Policjanci z wrocławskich Krzyków pomogli starszemu mężczyźnie cierpiącemu na chorobę Alzheimera
Funkcjonariusze z Komisariatu Policji Wrocław-Krzyki otrzymali niepokojące zgłoszenie. Był środek nocy, a ulicami stolicy Dolnego Śląska szedł starszy mężczyzna w samej piżamie i kapciach. Na szczęście policjanci szybko zlokalizowali nocnego spacerowicza, jednak na samym początku interwencja nie przebiegała łatwo. 85-letni mieszkaniec Wrocławia nie potrafił powiedzieć jak się nazywa i gdzie mieszka. Mimo to, dzięki zaangażowaniu oraz wielu ustaleniom funkcjonariuszy, senior jeszcze tej samej nocy trafił cały i zdrowy do domu, gdzie oczekiwała na niego przerażona nagłym zniknięciem żona.
Do niebezpieczniej sytuacji z udziałem starszego mężczyzny chorującego jak się potem okazało na chorobę Alzheimera doszło na wrocławskich Krzykach w ubiegłym tygodniu. Mundurowi otrzymali zgłoszenie od przypadkowego przechodnia. W tym miejscu podkreślić należy, że taka postawa zasługuje na pochwałę. Nie bądźmy obojętni na innych. Każda pomoc w tego typu sytuacjach jest niezmiernie ważna, zwłaszcza, że tym przypadku czas odgrywał istotną rolę.
Z uwagi na fakt, że temperatury nocą aktualnie są niskie, 85-latek był już mocno wychłodzony i przestraszony całą sytuacją, w której się znalazł i niestety nie potrafił sobie poradzić. Policjanci nie tylko spowodowali szczęśliwy powrót mężczyzn do domu, ale zapewnili ciepłą herbatę oraz podeszli do sytuacji ze szczególnym zaangażowaniem. Nie było bowiem łatwe ustalanie miejsca zamieszkania i dokładnych danych w tej sytuacji.
W wyniku wszystkich tych działań jeszcze tej samej nocy mieszkaniec Wrocławia powrócił cały i zdrowy do domu, gdzie oczekiwała na niego przerażona nagłym zniknięciem żona.
Brawa dla wrocławskich mundurowych i cieszymy się, że właśnie tacy jak Wy są wśród nas!
st. asp. Aleksandra Freus
Komenda Miejska Policji we Wrocławiu