Strona używa plików cookies, aby ułatwić użytkownikom korzystanie z serwisu oraz do celów statystycznych. Jeśli nie blokujesz tych plików, to zgadzasz się na ich użycie oraz zapisanie w pamięci urządzenia. Pamiętaj, że możesz samodzielnie zarządzać cookies, zmieniając ustawienia przeglądarki. Brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza wyrażenie zgody.

Bieżące informacje

Próbował ukryć się pod plandeką. Wywęszył go nos psa służbowego

Data publikacji 30.08.2022

Sprawca kolizji na ul. Ślężnej, bezpośrednio po zdarzeniu oddalił się z miejsca kolizji. Zadysponowany na miejsce przewodnik z psem służbowym o wdzięcznym imieniu Nana, nie dał mu długo cieszyć się wolnością. Szybko podjęła trop i doprowadziła policjantów do zaparkowanego na jednym z okolicznych parkingów nakrytego plandeką motocykla. Psi nos i tym razem się nie mylił, gdyż po uniesieniu plandeki oczom funkcjonariuszy ukazał się nie tylko motocykl, ale również kierujący osobową alfą romeo, którą „zaparkował” na pobliskim torowisku tramwajowym. W trakcie interwencji okazało się, że 35-latek jest nietrzeźwy, mając w organizmie blisko 1,5 promila alkoholu.

Z nieznanych przyczyn wjechał na torowisko przy skrzyżowaniu ul. Ślężnej i Kamiennej. Swoją alfę romeo porzucił na torowisku, a sam schował się na pobliskim parkingu.

Na miejsce zdarzenia dyżurny zadysponował patrol ruchu drogowego oraz policjanta wraz z psem służbowym z wrocławskiej komendy miejskiej.

Gdy policjanci dojechali na miejsce, świadkowie wskazali im kierunek, w którym oddalił się kierujący autem oraz jego rysopis.

Psi nos Nany, bo tak wabi się nasza czworonożna koleżanka, szybko wywęszyła miejsce, w którym próbował się ukryć 35-letni kierowca „zaparkowanej” na torowisku alfy romeo.

Nana doprowadziła policjantów do stojącego na jednym z okolicznych parkingów nakrytego plandeką motocykla, pod którą poza jednośladem leżał również poszukiwany sprawca zdarzenia drogowego.

W trakcie interwencji okazało się, że 35-latek jest nietrzeźwy, mając w organizmie blisko 1,5 promila alkoholu.

Swoją nocną przejażdżkę 35-latek zakończył w policyjnym areszcie, a o jego dalszym losie zdecyduje teraz sąd. Grozić mu może kara do 2 lat pozbawienia wolności.

sierż. szt. Rafał Jarząb
Komenda Miejska Policji we Wrocławiu

  • Zdjęcie psa służbowego
  • Zdjęcie uszkodzonego auta stojącego na torowisku na jednej z ulic Wrocławia
  • Zdjęcie umundurowanego policjanta trzymającego na smyczy psa służbowego
Powrót na górę strony