Jechał hulajnogą w stanie nietrzeźwości - teraz przyjdzie mu za to "słono" zapłacić
Funkcjonariusze z Komisariatu Policji Wrocław - Grabiszynek nie kryli swojego zdziwienia podczas interwencji wobec mężczyzny poruszającego się hulajnogą elektryczną w pobliżu ich jednostki. 29-latek nie zachowywał równego toru jazdy, czym wzbudził zainteresowanie policjantów. Po sprawdzeniu okazało się, że kontrolowany ma w organizmie ponad 2 promile alkoholu. Sprawca jadąc w takim stanie stanowił zagrożenie nie tylko dla siebie, ale także dla innych osób. Mężczyzna został ukarany grzywną 2 500 zł.
W poniedziałek (22.08.br.) policjanci z Ogniwa Patrolowo-Interwencyjnego wrocławskiego komisariatu na Grabiszynie zauważyli mężczyznę jadącego na hulajnodze elektrycznej w pobliżu ich jednostki. Jechał on ścieżką rowerową oraz chodnikiem, a styl jego jazdy mógł wskazywać, że może znajdować się pod wpływem alkoholu.
W związku z tym funkcjonariusze postanowili to sprawdzić. Podczas przeprowadzonej interwencji wobec 29-letniego wrocławianina policjanci wyczuli silną woń alkoholu. Dodatkowo mężczyzna sam przyznał, że spożywał w tym dniu alkohol, co potwierdził wynik badania stanu jego trzeźwości - ponad 2,14 promila. Cała sytuacja zakończyła się wysokim mandatem karnym.
Nie ulega wątpliwości, że w tym wypadku lepszą opcją dla podróżującego hulajnogą, byłby pieszy spacer. Ten wybór stanowiłby nie tylko bezpieczniejszą formę transportu, ale też tańszą. Bowiem za takie zachowanie przyjdzie zapłacić mężczyźnie kwotę 2 500 zł, gdyż czyn ten stanowi wykroczenie z art. 87 par. 1a kodeksu wykroczeń.
asp. Aleksandra Freus
Komenda Miejska Policji we Wrocławiu