Strzelił z wiatrówki do kota - zwierzę nie przeżyło
Funkcjonariusze z Komisariatu Policji w Kobierzycach zatrzymali mężczyznę podejrzanego o zabicie kota. Sprawca strzelił z karabinka pneumatycznego popularnie zwanego wiatrówką do zwierzęcia, powodując jego śmierć. 38-latek za swój czyn odpowie teraz przed sądem. Może mu grozić kara pozbawienia wolności nawet do 3 lat.
Do zdarzenia doszło 11 sierpnia br. około godziny 20.00 w Bielanach Wrocławskich. O całym zdarzeniu funkcjonariuszy z Komisariatu Policji w Kobierzycach powiadomił świadek, który widział jak pewien mężczyzna strzela prawdopodobnie z wiatrówki do kota. Jednym z dowodów w sprawie jest film z tego zdarzenia.
Detektyw z Ogniwa do spraw Kryminalnych Komisariatu Policji w Kobierzycach, który obejrzał nagranie był mocno poruszony tym co zobaczył. Sam jest właścicielem kota, który wabi się Dimos i chętnie pomaga bezdomnym zwierzętom. W związku z tym bez chwili wahania przystąpił do działania i ustalił dokładnie miejsce, gdzie doszło do tego zdarzenia oraz osobę podejrzewaną o ten czyn. Funkcjonariusz poprosił o wsparcie policjantów Zespołu Patrolowo-Interwencyjnego, a także grupy dochodzeniowo-śledczej w celu zatrzymania potencjalnego sprawcy i zabezpieczenia dowodów w sprawie.
Policjanci znaleźli w jednym z garaży na terenie Bielan Wrocławskich martwego kota i zatrzymali 38-latka. Po sprawdzeniu pomieszczeń zajmowanych przez mężczyznę funkcjonariusze ujawnili i zabezpieczyli karabinek pneumatyczny do dalszych badań.
Podejrzewany usłyszał zarzut z art. 35 Ustawy o ochronie zwierząt, za co może mu grozić kara pozbawienia wolności nawet do 3 lat.