Zamienił się miejscami z pasażerką...gdyż przekroczył dozwoloną prędkość...ale powód próby oszukania interweniujących funkcjonariuszy był zgoła odmienny...
Policjanci z wrocławskiej drogówki, w miony weekend, sprawdzali, czy kierowcy jeżdżący po wrocławskich ulicach stosują się do obowiązujących ograniczeń prędkości. Na jednej z ulic obwodnicy śródmiejskiej funkcjonariusze zwrócili uwagę na poruszającego się ze znaczną prędkością osobowego land rovera. Pomiar wykonany ręcznym miernikiem prędkości potwierdził przypuszczenia mundurowych. 46-letni kierujący na odcinku drogi, na którym obowiązuje ograniczenie prędkości do 50 km/h, przemieszczał się z prędkości 85 km/h. Wrocławianin chciał uniknąć odpowiedzialności i po zatrzymaniu się do kontroli zamienił się miejscami z siedzącą obok pasażerką. Policjanci dysponowali jednak zdjęciem wykonanym w chwili pomiaru i 46-latek szybko przyznał się do kłamstwa. Powód jego zachowania był jednak innych niż popełnione chwilę wcześniej wykroczenie.
Mundurowi Wydziału Ruchu Drogowego z wrocławskiej komendy pełnili służbę na obwodnicy śródmiejskiej. Funkcjonariusze sprawdzali w tym miejscu stosowanie się kierujących do obowiązujących ograniczeń prędkości.
W pewnej chwili policjanci zauważyli poruszającego się ze znaczną prędkością osobowego land rovera. Już na pierwszy rzut oka jego kierujący jechał się z prędkością znacznie przekraczającą tę dozwoloną.
Funkcjonariusze wykonali pomiar dynamicznie przemieszczającego się kierującego, a na ekranie urządzenie wyświetlił się wynik: 85 km/h w miejscu, w którym można jechać maksymalnie 50 km/h.
46-latek chciał oszukać mundurowych i po zatrzymaniu auta, w znacznej odległości od nich, zamienił się miejscami z siedząca obok pasażerką.
Funkcjonariusze widzieli, kto prowadził auto w chwili pomiaru, co potwierdzało wykonane zdjęcie. To, że kłamstwo ma krótkie nogi, szybko się potwierdziło, a 46-letni wrocławianin przyznał się do winy.
Powód takiego zachowania, jak się okazało w trakcie kontroli, był zupełnie inny, niż uniknięcie odpowiedzialności za popełnione chwilę wcześniej wykroczenie. Sprawdzenie w policyjnych systemach ujawniło prawdę o kierującym, który jak się okazało, miał wydaną decyzję o cofnięciu uprawnień do kierowania pojazdami.
Mężczyzna został ukarany 800 zł mandatem. Poniesie również konsekwencje swojej bezprawnej jazdy. O jego winie lub niewinności zdecyduje sąd. Grozić mu może kara nawet 2 lat więzienia.
Przypominamy, że nadmierna prędkość jest wciąż jedną z głównych przyczyn wypadków drogowych, do których dochodzi na polskich drogach. Respektujmy bezwzględnie obowiązujące przepisy, bo to od nas zależy bezpieczeństwo uczestników ruchu drogowego.
sierż. szt. Rafał Jarząb
Komenda Miejska Policji we Wrocławiu