Był pasażerem kontrolowanego przez policjantów pojazdu, a trafił za kratki
Wrocławscy wywiadowcy w pobliżu Komendy Miejskiej przy ulicy Sołtysowickiej kontrolowali osobowego Volkswagena. Policjanci dokonali sprawdzenia kierującego, pasażera i pojazdu w systemach informatycznych. Na jaw wówczas wyszło, że mężczyzna siedzący na fotelu pasażera jest poszukiwany. Jakby tego było mało, miał przy sobie środki zabronione przez Ustawę o przeciwdziałaniu narkomanii w ilości kilkunastu porcji handlowych.
Interwencja przeprowadzona na ulicy Sołtysowickiej przez policjantów z Wydziału Prewencji i Patrolowego przyniosła dwa nieoczekiwane rezultaty. Policjanci przed godziną 9.00 dokonali kontroli kierującego osobowym Volkswagenem. Tak jak w każdym przypadku legitymowania sprawdzili w policyjnych systemach informatycznych dwóch mężczyzn znajdujących się w pojeździe jak i samego Volkswagena. Co do kierującego i samochodu niemieckiego producenta funkcjonariusze nie mieli żadnych zastrzeżeń. Inaczej się sprawy miały, jeżeli chodzi o 37-letniego pasażera. Mężczyzna był poszukiwany do celów prawnych, a także celem doprowadzenia do zakładu karnego.
Wrocławianin miał na koncie jeszcze naruszenie Ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii. Policjanci ujawnili przy nim foliowe zawiniątko z zawartością proszku białego koloru. Analiza zabezpieczonej substancji jednoznacznie wskazała na amfetaminę w ilości kilkunastu porcji handlowych. Funkcjonariusze założyli mężczyźnie kajdanki na ręce i ruszyli wspólnie w kierunku policyjnego pomieszczenia dla osób zatrzymanych.
Najbliższe 15 dni mężczyzna spędzi za kratkami, bo tyle właśnie wynosi zasądzona wcześniej kara wymierzona w związku z kradzieżą. Jednak pobyt za kratkami może się przedłużyć w związku z posiadaniem narkotyków. Aktualne przepisy mówią o karze do 3 lat pozbawienia wolności, ale o tym zadecyduje sąd.
sierżant sztabowy Paweł Noga
Komenda Miejska Policji we Wrocławiu