Pijany uciekał rowerem przed policjantami
Policjanci z drogówki, pełniąc służbę w gminie Kobierzyce, zwrócili uwagę na rowerzystę, który miał problemy z poruszaniem się swoim jednośladem. Mundurowi postanowili przerwać tę niebezpieczną jazdę, ale cyklista nie miał zamiaru rozmawiać z policjantami i nie reagował na wydawane sygnały świetlne i dźwiękowe. Jak by tego było mało, znieważył interweniujących wobec niego funkcjonariuszy. Badanie alkomatem wykazało ponad 2.5 promila alkoholu w jego organizmie.
Oczywiste jest, że wypity alkohol wpływa na możliwości bezpiecznego prowadzenia pojazdów, niestety wielokrotnie doprowadzając do tragedii. Nie wszyscy jednak o tym pamiętają, podejmując decyzję o jeździe na tzw. podwójnym gazie.
W przypadku kierowania samochodem w stanie nietrzeźwości popełnia się przestępstwo, a w przypadku jazdy na rowerze wykroczenie. Właśnie z przedstawicielem tej drugiej grupy mieli do czynienia w czwartkowe popołudnie policjanci z drogówki. Mundurowych zaniepokoił styl jazdy przemieszczającego się jedną z podwrocławskich miejscowości mężczyzny.
Policjanci postanowili przerwać tę niebezpieczną jazdę, ale mężczyzna pomimo trudności z poruszaniem się postanowił kontynuować jazdę, lekceważąc wydawane przez funkcjonariuszy sygnały świetlne i dźwiękowe.
Po chwili mundurowi zatrzymali 56-latka, a badanie alkomatem nie pozostawiało wątpliwości-mężczyzna był nietrzeźwy. Na urządzeniu wyświetliła się wartość przekraczająca 2.5 promila. Cyklistę spotkanie z policjantami bardzo zdenerwowało, czego wyraz dał, wielokrotnie ich znieważając.
Rowerowa przejażdżka zakończyła się zatrzymaniem 56-latka i przewiezieniem go do policyjnego aresztu. Teraz to sąd zadecyduje jakie konsekwencje poniesie nieodpowiedzialny cyklista.
sierżant sztabowy Paweł Noga
Komenda Miejska Policji we Wrocławiu