Uważaj na internetowych oszustów. Dwie kobiety straciły kilka tysięcy złotych!
Niestety, ale łącznie kilka tysięcy złotych straciły dwie kobiety, które wpadły w pułapkę zastawioną przez internetowych oszustów. Jedna z nich wystawiła produkty w popularnym serwisie sprzedażowym i od rzekomych klientów otrzymała fałszywe linki, natomiast do drugiej z nich przyszły wiadomości od „firmy kurierskiej”. Obie kobiety weszły na podane w wiadomościach strony internetowe, gdzie przestępcy wyłudzili od nich dane umożliwiające dokonanie transferu pieniędzy. Kolejny raz ostrzegamy! Nie klikaj w nieznane linki i nie daj się oszukać!
Przestępcy praktycznie codziennie szukają kolejnych ofiar, na których mogą żerować. Stosują różne metody, aby wejść w posiadanie nie swoich pieniędzy i niestety zdarza się, że im się to udaje. Tak też było w ostatnich dniach we Wrocławiu i jego okolicach. Dwie kobiety straciły łącznie kilka tysięcy złotych, a wszystko dlatego, że… kliknęły w linki przesłany przez oszustów. Szczegóły poniżej.
Pierwsza z ofiar oszustów to 43-letnia mieszkanka powiatu wrocławskiego. Kobieta za pośrednictwem popularnego serwisu sprzedażowego wystawiła kilka produktów, głównie zabawek dla dzieci. Po jakimś czasie odezwały się do niej osoby, które wyrażały chęć zakupu tych przedmiotów. Osoby przesłały linki, które miały rzekomo prowadzić do strony, gdzie możliwa było odebranie zapłaty za wspomniane rzeczy. Niestety, na wspomnianych stronach oszuści uzyskali od kobiety dane do logowania do banku, a następnie z jej kont zniknęło ponad 2 tysiące złotych. Na szczęście szybko doszło do zablokowania konta i oszustom nie udało się skraść większych środków.
Podobne przestępstwo miało miejsce na terenie dolnośląskiej stolicy. 40-latka otrzymała wiadomość, w której był link od rzekomej firmy kurierskiej. Niestety, kobieta kliknęła w niego. Następnie została przekierowana na stronę, gdzie w wyniku dalszych działań oszuści uzyskali dane do logowania do serwisu bankowego. Przestępcy wykorzystując dostęp do konta zaciągnęli dwie pożyczki oraz za pośrednictwem kodu blik wypłacili pieniądze z jednego z bankomatów. Łączne straty to kilka tysięcy złotych.
Opisane historie niestety mogą przydarzyć się każdemu z nas, dlatego opisujemy je, aby przy następnej wiadomości, którą otrzymamy w formie smsa, maila czy za pośrednictwem serwisu społecznościowego, zastanowić się dobrze, czy nadawca nie jest przypadkiem oszustem. Nie klikajmy w linki podane przez nieznane osoby, ponieważ mogą stać za nimi oszuści. Przestępcy bardzo umiejętnie potrafią spreparować strony internetowe, które mogą łudząco przypominać prawdziwe witryny banków, serwisów sprzedażowych, czy mediów społecznościowych. Jeśli mamy co do nich wątpliwości, warto skontaktować się z daną instytucją czy firmą i zweryfikować prawdziwość otrzymanych wcześniej wiadomości. Będąc ostrożnym możemy uchronić siebie i najbliższych przed utratą pieniędzy oraz sporą dozą niepotrzebnych nerwów.
sierżant sztabowy Krzysztof Marcjan
Komenda Miejska Policji we Wrocławiu