Jad pszczoły może być niebezpieczny, szczególnie dla osób, które są uczulone. Tym razem w sytuacji zagrożenia życia pomogli policjanci
Do niebezpiecznego zdarzenia doszło w podwrocławskich Sulistrowicach, gdzie policjanci z komisariatu w Sobótce, realizowali zleconą przez dyżurnego interwencje. W pełnym momencie do funkcjonariuszy podeszła przerażona kobieta i poinformowała, że jej męża, który jest uczulony na jad, użądliła przed chwilą pszczoła. Kontakt z nim był bardzo utrudniony, gdyż nie mógł już swobodnie oddychać. Z uwagi na pojawiające się zagrożenie i fakt, że każda minuta w takiej sytuacji odgrywać może olbrzymią rolę, policjanci podjęli decyzję o eskorcie mężczyzny do szpitala. Udało się dotrzeć na czas, a lekarz dyżurny stwierdził, że dzięki szybkiej i prawidłowej reakcji mundurowych, pacjent jest już bezpieczny.
Kilka minut po godzinie 14.30, do funkcjonariuszy z Komisariatu Policji w Sobótce pełniących służbę na terenie wsi Sulistrowice, podeszła kobieta zaniepokojona stanem zdrowia swojego męża. Mężczyzna został bowiem użądlony przez pszczołę, będąc na nieszczęście osobą silnie uczuloną na jad pszczeli. Kobieta poprosiła o pomoc i policjanci natychmiast pobiegli do auta, w którym znajdował się 45-latek.
Niestety kontakt z nim był znacznie utrudniony, gdyż nie mógł swobodnie oddychać. Ponieważ sytuacja pogarszała się z sekundy na sekundę, decyzja mogła być tylko jedna. Policjanci postanowili eskortować poszkodowanego do najbliższego szpitala.
Do placówki medycznej w Dzierżoniowie udało się dotrzeć na czas, a lekarz dyżurny po udzieleniu pomocy mężczyźnie stwierdził, że dzięki szybkiej i prawidłowej reakcji mundurowych, pacjent jest już bezpieczny i jego życiu nic nie zagraża.
aspirant sztabowy Łukasz Dutkowiak
Komenda Miejska Policji we Wrocławiu