Uważajcie na oszustów, którzy podszywają się pod pracowników banków lub instytucji finansowych! Dwie kobiety straciły kilkadziesiąt tysięcy złotych!
Przestępcy nie ustają w wysiłkach ukierunkowanych na wzbogacenie się czyimś kosztem. Tym razem podszywają się pod pracowników instytucji finansowych, a następnie namawiają swoje ofiary do zainstalowania odpowiednich aplikacji na komputerach lub smartfonach. Dzięki tym aplikacjom są w stanie wejść w posiadanie informacji wyświetlanych na ekranach tych urządzeń, w tym danych logowania do banku. Następnie czyszczą konta z oszczędności i znikają. Dwie mieszkanki Wrocławia i okolic straciły w taki sposób kilkadziesiąt tysięcy złotych.
Media już od jakiegoś czasu donoszą o kolejnych metodach stosowanych przez przestępców, którzy wykorzystują nowe technologie, aby okraść przypadkowe osoby. Jednak do tej pory do wrocławskich policjantów nie wpływały zgłoszenia od poszkodowanych w ten sposób osób. Niestety, to się zmieniło i już kilku mieszkańców dolnośląskiej stolicy oraz przyległych miejscowości padło ofiarą bardzo dobrze przygotowanych do swojej „pracy” oszustów.
Nieprzyjemna sytuacja spotkała 22-letnią mieszkankę Wrocławia. Warto tutaj podkreślić młody wiek poszkodowanej kobiety, bowiem przyjęło się uważać, że oszuści żerują na starszych osobach, które często nie wiedzą, jak działa Internet i wszelkiego rodzaju aplikacje. Jednak, co podkreślamy po raz kolejny, przestępcy są bardzo dobrze przygotowani i potrafią przekonać do odpowiednich działań nawet znające wszelkie „technikalia” osoby.
Wrocławianka kilka dni temu odebrała telefon od rzekomego pracownika banku, który poinformował ją o możliwym włamaniu na jej konto. Poinstruował kobietę, że musi zweryfikować tę informację i sprawdzić, czy przypadkiem jej komputer lub smartfon nie został zawirusowany. Aby było to możliwe, należy jednak zainstalować na swoim urządzeniu odpowiednią aplikację.
Kiedy kobieta zrobiła to, o co poprosił ją rzekomy pracownik banku, wówczas czekały ją kolejne zadania. Głos w słuchawce poinstruował wrocławiankę, aby ta za pośrednictwem aplikacji bankowej wzięła kredyt, a następnie dokonała kilku przelewów. Łączne straty: prawie 8000 złotych!
Podobną metodą posłużyli się również przestępcy, którzy okradli emerytkę spod Wrocławia. Kobieta zachęcona znalezionymi w internecie ogłoszeniami dotyczącymi inwestycji w akcje spółek giełdowych skontaktowała się z firmą, która zajmuje się właśnie tego typu działalnością. Następnie zaczęły do niej dzwonić różne osoby, które przedstawiały się jako rzekomi doradcy finansowi oraz analitycy giełdowi. Mieszkanka jednej z podwrocławskich miejscowości wykonywała kolejne polecenia wydawane przez wspomniane osoby. Wiedziona chęcią zysku dokonywała przelewów na wskazane konta.
Następnie została poproszona o zainstalowanie aplikacji, umożliwiającej podgląd wykonywanych przez nią na komputerze czynności. W ten sposób przestępcy weszli w posiadanie danych do logowania na jej konta bankowe i dokonali kolejnych przelewów. Niestety, w taki sposób straciła kilkadziesiąt tysięcy złotych!
Dlatego też kolejny raz przestrzegamy, przed ufaniem osobom, które kontaktują się z nami telefonicznie lub przez internet. I to nawet, jeśli na ekranie telefonu wyświetla się informacja, że dzwoni do nas właśnie przedstawiciel banku. Oszuści w prosty sposób mogą podszyć się pod numer telefonu banku, a następnie dzięki uzyskanym podczas dalszej rozmowy danym są jeszcze skuteczniejsi w namówieniu do wykonania przez ofiarę kolejnych poleceń.
Nie instalujmy też na komputerach, smartfonach czy tabletach nieznanych aplikacji. Te, które wykorzystują oszuści, w normalnym użytkowaniu służą np. do udzielania wsparcia technicznego w firmach, jednak w rękach oszustów to sprawne narzędzie do kradzieży danych do logowania lub innych ważnych informacji.
Przypominamy, że przestępcy są naprawdę bardzo dobrze przygotowani do swojej „pracy”. Wykorzystują różne techniki socjotechniczne, aby odpowiednio zmanipulować ofiarę, która nie dość, że nie domyśli się, że właśnie jest okradana, to dodatkowo będzie wdzięczna za udzieloną jej rzekomą pomoc.
Jeśli tylko mamy JAKIEKOLWIEK podejrzenia co do tożsamości kontaktującej się z nami osoby, należy NATYCHMIAST PRZERWAĆ POŁĄCZENIE! Bez względu na to, w jakim wieku jesteśmy i jak dużo wiemy o tego typu oszustwach, nie warto dać się wciągnąć w rozmowę, podczas której możemy dać się tak zmanipulować, że stracimy oszczędności całego życia.
sierżant sztabowy Krzysztof Marcjan
Komenda Miejska Policji we Wrocławiu