Bieżące informacje

Uciekał przed policjantami z drogówki, bo myślał, że jest pijany

Data publikacji 02.08.2021

Wrocławscy policjanci podczas kontrolowania stanu trzeźwości kierujących na drodze prowadzącej do Sobótki, zauważyli mężczyznę, który najwidoczniej chciał tego uniknąć, pospiesznie zawracając na jezdni. Funkcjonariusze wsiedli do radiowozu i włączając sygnały pojazdu uprzywilejowanego, ruszyli za osobową Alfą Romeo. Pościg za 35-latkiem zakończył się na polu, gdzie został zatrzymany. Mężczyzna był przekonany, że jest pod wpływem alkoholu, dlatego podjął próbę ucieczki. Badanie alkomatem jednak tego nie potwierdziło. Kierujący będzie musiał teraz odpowiedzieć za niezatrzymanie się kontroli drogowej oraz nieposiadanie uprawnień do kierowania pojazdami.

Policjanci z wrocławskiej drogówki w godzinach porannych sprawdzali stan trzeźwości kierujących, poruszających się drogą prowadzącą do Sobótki. Czujni funkcjonariusze w pewnym momencie zauważyli, że jeden z kierujących najprawdopodobniej chce uniknąć spotkania z nimi, a co za tym idzie badania stanu trzeźwości. Mężczyzna, widząc kontrole prowadzone przez policjantów, postanowił szybko zawrócić i pojechać w przeciwnym kierunku.

Mundurowi, podejrzewając czym może być podyktowane jego zachowanie, podbiegli do radiowozu i włączając sygnały świetlne i dźwiękowe, ruszyli za kierującym Alfą Romeo. Mężczyzna zlekceważył jednak wydawane przez policjantów sygnały, gwałtownie przyspieszając i podejmując próbę ucieczki. 35- latek po kilku minutach został zatrzymany, a pościg zakończył się na polu. Na rękach mężczyzny znalazły się kajdanki, a policjanci przystąpili do wyjaśniania przyczyn tak nieodpowiedzialnego zachowania.

Kierujący wyznał, że spożywał w godzinach porannych alkohol i obawiał się ewentualnych konsekwencji po spotkaniu z mundurowymi. Jednak ku jemu zaskoczeniu alkomat wykazał, że jest trzeźwy, a śladowe ilości, które pokazały się na wyświetlaczu, nie są nawet wykroczeniem.

Wprawdzie 35-latek nie był pod wpływem alkoholu, ale sprawdzenie go w systemach policyjnych wykazało, że nie powinien wsiadać za kierownicę, ponieważ nie posiada uprawnień do kierowania pojazdami.

Mężczyzna swoim lekkomyślnym zachowaniem popełnił także przestępstwo opisane w artykule 178b Kodeksu karnego, a zagrożone karą nawet 5 lat pozbawienia wolności. O jego losie zadecyduje sąd.

sierżant sztabowy Paweł Noga
Komenda Miejska Policji we Wrocławiu

Powrót na górę strony