Wrocławscy policjanci przypominają, aby nie zostawiać w rozgrzanym samochodzie dzieci ani zwierząt!
Rozgrzane auto jest niczym piekarnik. W zaledwie kilka minut może nagrzać się do bardzo wysokich temperatur. Wrocławska Policja apeluje, aby nie zostawiać w nim dzieci ani zwierząt. Takie sytuacje mogą skończyć się tragedią.
Nadchodzą wakacje, a razem z nimi upalne letnie dni, które spędzamy z najbliższymi. Przypominamy, aby nie pozostawiać w rozgrzanym samochodzie dzieci lub zwierząt. Takim kierowcom wydaje się, że opuszczają auto tylko „na chwilę” i wychodzą z założenia, że kilka minut wyjścia np. do sklepu nie jest w żaden sposób niebezpieczne.
W rzeczywistości wygląda to zupełnie inaczej. Takie myślenie jest całkowicie błędne. Bardzo często planowane „tylko kilka minut” wydłuża się do kilkunastu, a może i kilkudziesięciu. Zaparkowany samochód w upalny dzień staje się wręcz piekarnikiem.
Niewiele potrzeba, aby doszło do tragedii, bowiem już w kilka minut temperatura we wnętrzu pojazdu wzrasta do skrajnie niebezpiecznej. Pozostawione w nim zwierzęta czy dzieci duszą się, może dojść do przegrzania organizmu, udaru cieplnego, a co najgorsze i niestety rzeczywiste – śmierci!
Osoby czy zwierzęta zamknięte w samochodzie potwornie cierpią. Dodatkowo pojawia się panika ze względu na brak możliwości ucieczki. Widząc tak niebezpieczną sytuację należy natychmiast powiadomić służby pod numerem telefonu 112!
Przypominamy również, że w sytuacjach zagrożenia możemy też w miarę możliwości działać sami.
Pamiętajmy jednak, aby za wszelką cenę nie ryzykować, nie dopuszczać do takich sytuacji i nie pozostawiać nikogo w rozgrzanym samochodzie.
sierżant Aleksandra Rodecka
Komenda Miejska Policji we Wrocławiu