Bieżące informacje

Spanikował na widok policjantów z alkomatem. Pomimo, że był trzeźwy, nie zatrzymał się do kontroli, bo… nie miał wykupionej polisy ubezpieczeniowej. Teraz grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności

Data publikacji 26.05.2021

26-letni wrocławianin pomimo, że był trzeźwy, przestraszył się, gdy zobaczył policjantów z drogówki badających trzeźwość kierowców. Jak twierdził, chciał uniknąć kary za niewykupienie obowiązkowej polisy OC. Podjął nieudaną ucieczkę, która i tak zakończyła się zatrzymaniem przez mundurowych. Kara od Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego jednak będzie nieuchronna, a dodatkowo mężczyzna stracił prawo jazdy i otrzymał mandaty karne. O jego dalszym losie zadecyduje sąd.

Policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego realizowali swoje zadania w ramach akcji „Trzeźwy poranek”, kiedy jeden z kierowców jadący samochodem osobowym marki Alfa Romeo aleją Armii Krajowej nie zatrzymał się do kontroli trzeźwości. Mężczyzna pomimo wydanych przez mundurowych wyraźnych sygnałów do zatrzymania, postanowił dodać gazu i odjechać przed siebie.

Policjanci natychmiast ruszyli za nim w pościg, w który zaangażowały się także inne patrole będące w okolicy. Chwilę później, na ulicy Orzechowej, zatrzymano pojazd, którym poruszał się 26-latek.

Zastanawiające było, dlaczego wrocławianin podjął decyzję o ucieczce, ponieważ badanie policyjnym alkomatem wykazało, że jest on trzeźwy. Mężczyzna jednak przyznał, że spanikował widząc policyjny radiowóz, gdyż nie miał wykupionej polisy ubezpieczeniowej. Jak powiedział, widział cały czas jadący za nim policyjny radiowóz z włączonymi sygnałami świetlnymi i dźwiękowymi, a mimo to miał zamiar kontynuować ucieczkę.

Jego słowa potwierdziły się, po sprawdzeniu w policyjnych systemach informatycznych. Faktycznie jego pojazd nie posiadał policy OC, a badania techniczne straciły ważność kilka miesięcy wcześniej. Ponadto stan techniczny pojazdu był nieprawidłowy, a podczas ucieczki 26-latek nie zastosował się do znaku „zakaz wjazdu”.

Nie udało się mężczyźnie uniknąć kary za brak OC, gdyż policjanci sporządzili stosowne zawiadomienie do Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego. Dodatkowo jego prawo jazdy zostało zatrzymane, a także otrzymał mandaty karne za popełnione wykroczenia. Mundurowi także zatrzymali dowód rejestracyjny pojazdu, którym kierował.

Wrocławianin został zatrzymany i umieszczony w policyjnym pomieszczeniu dla osób zatrzymanych. Teraz odpowie za przestępstwo jakim jest niezatrzymanie się do kontroli drogowej. Zgodnie z prawem grozić może mu za to nawet 5 lat pozbawienia wolności.

sierżant Aleksandra Rodecka

Komenda Miejska Policji we Wrocławiu

Powrót na górę strony