Bieżące informacje

Kumulacja przestępstw na koncie zatrzymanego mieszkańca Wrocławia

Data publikacji 25.05.2021

Kierowanie pojazdem mimo zakazu, posiadanie utraconego dokumentu innej osoby, poszukiwanie przez prokuraturę oraz samochód bez ubezpieczenia i ważnych badań technicznych. To wszystko na „koncie” jednego z mieszkańców dolnośląskiej stolicy. Mężczyzna wpadł podczas kontroli przeprowadzonej przez policyjnych wywiadowców i teraz grozi mu kara wieloletniego pozbawienia wolności.

O dużym pechu może powiedzieć 33-latek zatrzymany przed weekendem przez policjantów z Komendy Miejskiej Policji we Wrocławiu, jednak „pech” to tylko i wyłącznie wynik jego nieodpowiedzialnych działań. Funkcjonariusze patrolowali rejon Sępolna i w pewnej chwili ich uwagę zwrócił kierujący osobowym Peugeotem. Mężczyzna gwałtownie zjechał na parking i odjechał samochodem na jego koniec, co wydało się mocno podejrzane. Wywiadowcy podjechali radiowozem do francuskiego auta i postanowili porozmawiać z osobami znajdującymi się w jego wnętrzu.

Za kierownicą siedział 33-letni mieszkaniec Wrocławia, który widząc policyjną legitymację, zaczął zachowywać się bardzo nerwowo. Powód takiego, a nie innego zachowania, bardzo szybko wyszedł na jaw. Wrocławianina obowiązywał bowiem sądowy zakaz kierowania pojazdami, a jego złamanie zagrożone jest karą nawet 5 lat pozbawienia wolności. Jednak to nie był koniec niezgodnych z prawem czynów na koncie kierowcy Peugeota.

Okazało się, że mężczyzna dodatkowo jest osobą poszukiwaną przez prokuraturę. Jakby tego było mało, w portfelu wrocławianina funkcjonariusze ujawnili dokument tożsamości na inne niż kierującego nazwisko. Sprawdzenie w policyjnych bazach wykazało, że dokument został utracony miesiąc temu w wyniku kradzieży lub zagubienia.

To nadal nie był koniec problemów 33-latka. Samochód, którym się poruszał, nie miał ważnych badań technicznych, a dodatkowo funkcjonariusze ujawnili brak obowiązkowego ubezpieczenia od odpowiedzialności cywilnej. O ile brak pieczątki ze stacji diagnostycznej zagrożony jest mandatem w wysokości maksymalnie 500 złotych, to już niewykupienie OC wiąże się z karą do blisko 6000 złotych.

W związku z podejrzeniem popełnienia licznych przestępstw oraz wykroczeń mieszkaniec Wrocławia, został zatrzymany przez policjantów z komendy miejskiej i doprowadzony do komisariatu przy Grunwaldzkiej.

Teraz jego sprawą zajmie się sąd. Mężczyźnie grozić może kara kilkuletniego pozbawienia wolności, a także obowiązek zapłaty wysokiej kary nałożonej przez Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny.

sierżant sztabowy Krzysztof Marcjan

Komenda Miejska Policji we Wrocławiu

Powrót na górę strony