Gdy zobaczył policyjny radiowóz, chciał niezauważalnie pozbyć się woreczka z narkotykami. Na oczach mundurowych wyrzucił je przez okno samochodu
Kierowca zaparkowanego Hyundaia przy jednej z ulic na wrocławskim Oporowie, gdy tylko zobaczył policjantów patrolujących okolicę, postanowił wyrzucić przez okno woreczek z zabronioną substancją. Policjanci podjęli interwencję wobec 28-latka, przy którym ujawnili łącznie kilka porcji amfetaminy i ponad 120 porcji marihuany.
Policjanci z wrocławskiego Grabiszynka w trakcie patrolu okolic Oporowa zauważyli, że na ich widok osoba, która znajduje się w zaparkowanym osobowym Hyundaiu, zaczęła się bardzo nerwowo zachowywać. Kiedy zbliżyli się do tego samochodu, niespodziewanie wyrzucono z niego woreczek z białą substancją.
Mundurowi podjęli interwencję wobec mężczyzny, który znajdował się w koreańskim aucie. Okazał się nim być 28-letni wrocławianin. Mężczyzna zachowywał się bardzo nerwowo i wyraźnie wydawał się mieć coś do ukrycia. Jak się chwilę później okazało, policjanci oprócz wyrzuconego przez okno woreczka znaleźli inny, w którym był susz roślinny.
Na komisariacie zważono znalezione substancje oraz wykonano odpowiednie testy, które pozwoliły zidentyfikować zawartość foliowych opakowań. Były to substancje zabronione, a konkretnie - kilka porcji amfetaminy oraz ponad 120 porcji handlowych marihuany. Dodatkowo zabezpieczono ujawnione przy mężczyźnie środki finansowe oraz telefon komórkowy.
Wrocławianin został zatrzymany i doprowadzony do policyjnego aresztu. Teraz za posiadanie narkotyków odpowie przed sądem. Jest to przestępstwo, za które można usłyszeć wyrok w wysokości nawet 3 lat pozbawienia wolności.
sierżant Aleksandra Rodecka
Komenda Miejska Policji we Wrocławiu