Był tylko pasażerem pojazdu biorącego udział w zdarzeniu drogowym, a trafił za kratki na co najmniej 3 miesiące
Wrocławscy policjanci chwilę po godzinie 17 zostali skierowani do zdarzenia drogowego na ulicy Wyścigowej. Funkcjonariusze ustalili, że kierujący dostawczym Mercedesem nie zachował bezpiecznej odległości od pojazdu marki Porsche, w wyniku czego doszło do kontaktu pomiędzy pojazdami. Kłopoty pojawiły się po sprawdzeniu jednego z pasażerów Mercedesa, w policyjnych systemach informatycznych. Mężczyzna był bowiem poszukiwany celem osadzenia w areszcie śledczym.
Policjanci z wrocławskiej drogówki obsługiwali na ulicy Wyścigowej zdarzenie drogowe z udział dwóch pojazdów. Mundurowi szybko ustali przebieg kolizji i jako sprawcę wskazali kierującego dostawczym Mercedesem. 64-latek nie zachował należytej ostrożności i bezpiecznej odległości od pojazdu marki Porsche w wyniku czego doszło do kontaktu między samochodami. Na szczęście nikomu nic się nie stało, a uszkodzenia pojazdów nie były duże.
Sprawca kolizji został ukarany mandatem karnym i na tym spotkanie z mundurowymi mogło się zakończyć, gdyby nie sprawdzenie dokonane w systemach policyjnych. Pasażer Mercedesa zgodnie ze wpisem w terminalu mobilnym okazał się poszukiwany celem odbycia kary pozbawienia wolności w wymiarze 3 miesięcy.
Pasażer musiał opuścić pojazd i dalszą podróż kontynuować z policjantami, ale już z kajdankami założonymi na ręce. Mężczyzna trafi do aresztu śledczego, którego mury opuści za 3 miesiące.
st. sierż. Paweł Noga
Komenda Miejska Policji we Wrocławiu