Na oczach policjantów nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu prawidłowo jadącemu kierującemu. Miał jednak znacznie więcej na sumieniu
Wrocławscy policjanci chwilę przed godziną 14.00, zauważyli w Groblicach kierującego osobowym Volkswagenem, który włączając się do ruchu, nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu innemu prawidłowo jadącemu kierującemu. Mężczyzna oprócz wskazanego wykroczenia popełnił także dwa przestępstwa. Prowadził swój pojazd, mając ponad promil alkoholu w organizmie i jakby tego było mało, nie stosował się do sądowego zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych.
Niejednokrotnie zdarza się, że wykroczenie popełnione w ruchu drogowym doprowadza policjantów do ujawnienia znacznie bardziej obciążających kierowcę faktów. Podobnie było w podwrocławskich Groblicach, gdzie funkcjonariusze Wydziału Prewencji i Patrolowego zwrócili uwagę na kierującego osobowym Volkswagenem, który naruszył przepisy ruchu drogowego w rażący sposób.
Mężczyzna, wyjeżdżając z jednej z posesji, nie ustąpił pierwszeństwa prawidłowo jadącemu innemu kierującemu, zmuszając go do gwałtownego hamowania. Postawa i umiejętności kierującego poruszającego się drogą krajową pozwoliły na uniknięcie zdarzenia drogowego.
Wywiadowcy już po chwili rozmawiali z mężczyzną celem wyjaśnienie powodów takiego zachowania na drodze. Funkcjonariusze otworzyli drzwi od pojazdu i wtedy poczuli charakterystyczną woń alkoholu. Badanie alkomatem wykazało ponad promil tej substancji w jego organizmie.
Nie było to jednak jedyne przestępstwo, którego dopuścił się 53-latek. Sprawdzenie mieszkańca Siechnic w systemach informatycznych wykazało, że posiada on aktywny zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych obowiązujący do 2022 roku.
Mężczyzna zakończył kierowanie pojazdem i rozpoczął podróż już radiowozem w kierunku policyjnego pomieszczenia dla osób zatrzymanych. 53-latek za popełnione przestępstwa odpowie przed sądem, a grozić mu może kara nawet 5 lat pozbawienia wolności.
starszy sierżant Paweł Noga
Komenda Miejska Policji we Wrocławiu