Bieżące informacje

‘‘A u mnie tak można!” To usłyszeli policjanci od nietrzeźwego kierującego, który miał w organizmie ponad 2 promile alkoholu

Data publikacji 12.04.2021

Funkcjonariusze z wrocławskiej komendy zatrzymali kolejne osoby, podejrzane o kierowanie samochodem w stanie nietrzeźwości. Choć w chwili zatrzymania za kierownicą siedział 35-latek przebywający aktualnie na terenie Wrocławia, to prawdopodobnie chwilę wcześniej miejsce „za kółkiem” zajmował pasażer pojazdu. Obaj mężczyźni byli mocno nietrzeźwi i mieli w organizmie ponad 2 promile alkoholu. Dodatkowo nie stosowali się do poleceń mundurowych i lekceważąco podchodzili do całej, bardzo niebezpiecznej sytuacji. Teraz czekają ich poważne konsekwencje prawne.

Choć Pawłowice, należą to jedno z najspokojniejszych osiedli Wrocławia, to właśnie tam przed kilkoma dniami doszło do bardzo niebezpiecznej sytuacji. Wszystko zaczęło się od telefonicznego zgłoszenia, które wpłynęło do Centrum Powiadamiania Ratunkowego. Zaniepokojony mieszkaniec powiadomił służby, że właśnie jest świadkiem, jak dwóch zataczających się mężczyzn, zajmuje miejsce w osobowym Renault i prawdopodobnie próbują odjechać. Ich zachowanie mogło świadczyć o tym, że znajdują się pod wpływem alkoholu lub podobnie działającego środka.

Natychmiast na miejsce zostali skierowani mundurowi Wydziału Prewencji i Patrolowego z wrocławskiej Komendy Miejskiej Policji. W jednej z pobliskich uliczek, szybko namierzyli podejrzany pojazd. Włączyli sygnały świetlne oraz dźwiękowe w swoim radiowozie, jednak kierujący Renault nagle skręcił w boczną drogę i zatrzymał się dopiero na jej końcu, gdyż uliczka okazała się ślepa.

W środku francuskiego auta znajdowali się dwaj mężczyźni. Nie stosowali się do poleceń interweniujących policjantów, którzy byli zmuszeni użyć wobec nich środków przymusu bezpośredniego. Dwaj mieszkańcy Wrocławia mieli duże problemy z utrzymaniem równowagi, zachowywali się agresywnie i arogancko w stosunku do mundurowych. Na ich rękach błyskawicznie pojawiły się kajdanki.

Jak się po chwili okazało, prawdopodobnie podczas jazdy kierujący zamienił się miejscem z pasażerem. Sprawdzenie trzeźwości wykazało, że zarówno 36-letni pasażer, jak i jego o rok młodszy kolega są pod znacznym wpływem alkoholu. Obaj mieli ponad 2 promile tego związku chemicznego w wydychanym powietrzu.

Dodatkowo szybko wyszło na jaw, że pasażer, który prawdopodobnie chwilę wcześniej również kierował autem, ma sądowy zakaz prowadzenia pojazdów. Razem ze swoim kolegą został zatrzymany i doprowadzony do najbliższego komisariatu. Obaj mieszkańcy Wrocławia cały czas lekceważąco podchodzili do popełnionego przez siebie czynu, żartując i próbując bagatelizować tę niebezpieczną sytuację. Starali się również namówić policjantów do odstąpienia od czynności, twierdząc, że „nic się nie stało”. Ich dzień zakończył się pobytem w policyjnym areszcie.

Teraz będą musieli liczyć się z poważnymi konsekwencjami swojego zachowania. Obaj podejrzani są o kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości, za co grożą maksymalnie dwa lata pozbawienia wolności. Dodatkowo 36-latek prawdopodobnie odpowie również za naruszenie sądowego zakazu kierowania, co zagrożone jest karą nawet 5 lat pobytu w zakładzie karnym.

sierżant sztabowy Krzysztof Marcjan

Komenda Miejska Policji we Wrocławiu


 

Powrót na górę strony