To nie żart primaaprilisowy, bo pijany mężczyzna faktycznie wjechał w policyjny obiekt na Podwalu!
Wrocławscy policjanci otrzymali nietypowe zgłoszenie. Otóż przy pomieszczeniu, w którym znajduje się stały posterunek pod konsulatem na ulicy Podwale, awanturować miał się młody mężczyzna. Policjanci dojechali na miejsce i ustalili, że 25-latek opisany w zgłoszeniu, jadąc rowerem z ponad 2 promilami alkoholu w organizmie, wjechał we wspomniany posterunek. Kierujący został zatrzymany przez pełniącego w nim służbę policjanta i z uwagi na stan, w jakim się znajdował, trafił do Wrocławskiego Ośrodka Pomocy Osobom Nietrzeźwym.
Policjanci Wydziału Prewencji i Patrolowego z wrocławskiej komendy zostali skierowani na ulicę Podwale w rejon konsulatu. Młody mężczyzna miał się tam awanturować po tym, jak jadąc rowerem, wjechał w pomieszczenie policyjnego posterunku. Na miejscu funkcjonariusze zastali funkcjonariusza pełniącego służbę w obiekcie i zatrzymanego przez niego mężczyznę.
Z relacji mundurowego wynikało, że 25-latek jadąc rowerem, wjechał w pomieszczenie, w którym funkcjonariusz pełnił służbę, po czym próbował oddalić się z miejsca. Przybyli na miejsce policjanci sprawdzili, co było przyczyną tego niefortunnego zdarzenia. Okazało się, że wszystkiemu prawdopodobnie był winny alkohol. Badanie wykazało ponad 2 promile tej substancji w organizmie cyklisty.
Mężczyzna ze względu na swój stan został przewieziony przez policjantów do Wrocławskiego Ośrodka Pomocy Osobom Nietrzeźwym.
Za swoje nieodpowiedzialne zachowanie odpowie teraz przed sądem, który zadecyduje jakie konsekwencje poniesie 25-latek w związku ze spowodowaniem tego zdarzenia w stanie nietrzeźwości. Na szczęście wrocławianinowi nic się nie stało, a uszkodzenia posterunku okazały się nieznaczne.
st. sierż. Paweł Noga
Komenda Miejska Policji we Wrocławiu