Włamywacz zatrzymany. Nie zdążył nic ukraść, a i tak grozi mu kilka lat odsiadki
Sporego pecha miał 28-letni mieszkaniec Wrocławia, który na początku tygodnia został zatrzymany przez funkcjonariuszy z komisariatu w Leśnicy. Nie dość, że mimo dokonania włamania na teren obiektów sportowych, nic nie udało mu się ukraść, to jeszcze został zauważony przez ochroniarzy, którzy wezwali na miejsce mundurowych. Ci ujawnili przy zatrzymanym spory zapas narkotyków – kilkaset porcji handlowych. Mężczyzna decyzją sądu najbliższe miesiące spędzi w areszcie.
To nie był najszczęśliwszy dzień dla pewnego wrocławianina. Na pewno byłby zgoła inny, gdyby nie postanowił pewnego ranka wejść na przestępczą ścieżkę. Kolejne nieprzyjemności, które go spotkały, były spowodowane właśnie tą błędną decyzją. Podejmując ją, musiał liczyć się z konsekwencjami, a te bardzo szybko dały o sobie znać.
28-latek na początku tego tygodnia obrał za swój cel obiekty sportowe w rejonie ulicy Kosmonautów. Mimo tego, że z racji na porę roku są one zamknięte, mieszkaniec dolnośląskiej stolicy prawdopodobnie uznał, że nikt ich nie pilnuje, a w środku na pewno na następny sezon czeka wiele wartościowych przedmiotów. Podważając drzwi i jednocześnie je uszkadzając, włamał się do jednego z budynków mieszczących się na terenie popularnego kąpieliska.
Mężczyzna dokładnie sprawdził wszystkie pomieszczenia, a nawet wyłamał jedną z kłódek blokujących dostęp do kolejnego obiektu. Jego przestępcze działania zostały szybko ujawnione przez ochroniarzy pracujących na wspomnianym terenie. Ci wezwali na miejsce mundurowych z komisariatu przy ulicy Średzkiej, którzy zatrzymali 28-letniego wrocławianina.
Zatrzymany szybko przyznał się do włamania, jednak twierdził, że nic nie ukradł, ponieważ nie znalazł żadnych wartościowych przedmiotów. Funkcjonariusze ujawnili przy nim części ze zniszczonej kłódki, ale też coś jeszcze…
Przy mężczyźnie policjanci zabezpieczyli foliowe opakowania z dużą ilością suszu roślinnego. Substancja została zważona i sprawdzona przy pomocy testera. Wynik: kilkaset porcji handlowych marihuany.
28-latek trafił do pomieszczenia dla osób zatrzymanych, a następnego dnia policjanci kontynuowali z nim czynności procesowe. Zebrali też obszerny materiał dowodowy, który został przekazany do prokuratury oraz sądu. I właśnie sąd opierając się na wspomnianych, policyjnych materiałach, zadecydował o zastosowaniu wobec zatrzymanego wrocławianina środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania.
Zgodnie z zapisami Kodeksu karnego, wrocławianinowi grozi kara maksymalnie 10 lat pozbawienia wolności.
sierż. szt. Krzysztof Marcjan
Komenda Miejska Policji we Wrocławiu