Czy ulica Kręta była dla niego zbyt kręta? Raczej nie, bo jechał na tzw. podwójnym gazie i stracił panowanie nad pojazdem
Wrocławscy policjanci z Wydziału Prewencji i Patrolowego zauważyli osobowego Mercedesa, którego kierowca podczas jazdy miał wyraźny problem z utrzymaniem pojazdu w wyznaczonym pasie ruchu. Swoim sposobem jazdy rażąco zagrażał bezpieczeństwu innych użytkowników drogi. Mężczyzna w niewłaściwy sposób zmieniał też zajmowane pasy ruchu, gwałtownie hamował, przyspieszał i nie utrzymywał bezpiecznej odległości od innych pojazdów. Dzięki doświadczeniu zawodowemu mundurowi doskonale wiedzieli, co jest przyczyną tak brawurowego kierowania autem. Ich podejrzenia tylko potwierdziło badanie alkomatem, dając wynik prawie 1,5 promila alkoholu w jego organizmie. Chwilę później okazało się, że złamał także sądowy zakaz prowadzenia pojazdów, a jego samochód nie miał też aktualnych badań technicznych.
Kolejny raz policjanci z Komendy Miejskiej Policji we Wrocławiu udowodnili, że intuicja w przypadku nietrzeźwych kierujących, ich nie zawodzi. Gdy w rejonie ul. Krętej patrolowali wrocławski Ołbin, zauważyli jak kierowca osobowego Mercedesa, nie jedzie wyznaczonym pasem ruchu, lecz wielokrotnie go zmienia, a także dynamicznie przyspiesza i chwilę później niespodziewanie hamuje.
Co może być przyczyną takiego zachowania ze strony kierującego? Doświadczony policjant prewencji, doskonale zna odpowiedź na to pytanie i dokładnie tak było w tym przypadku. Z uwagi na fakt, że swoim zachowaniem stwarzał zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu, natychmiast podjęli interwencję.
Przerwali tę brawurową jazdę kierowcy Mercedesa, a kilka minut później ich przypuszczenia potwierdziły się. Od 35-letniego kierującego od razu wyczuli silną woń alkoholu. Badanie alkomatem dodatkowo potwierdziło, że mężczyzna kieruje pojazdem w stanie nietrzeźwości i wykazało, że zawartość alkoholu w jego organizmie, wynosi prawie 1,5 promila.
Mężczyznę sprawdzono w policyjnych systemach informatycznych i wyszło na jaw, że oprócz stanu nietrzeźwości istnieje też drugi powód, dlaczego wrocławianin nie powinien siadać za kierownicę. Posiadał on bowiem aktywny przez najbliższe kilka lat — zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych.
Samochód, którym się przemieszczał, nie posiadał też aktualnych badań technicznych i w zw. z tym mundurowi zatrzymali elektronicznie dowód rejestracyjny. Auto w związku ze stanem nietrzeźwości kierującego, pozostawieniem w miejscu utrudniającym ruch innych pojazdów oraz brakiem możliwości przekazania go innej osobie został odholowany przez pomoc drogową.
Przypomnijmy, że za prowadzenie pojazdu będąc w stanie nietrzeźwości (art. 178a KK) oraz niestosowanie się do orzeczonych przez sąd środków karnych (art. 244 KK), mężczyzna odpowie przed sądem, który za popełnione przestępstwa może orzec karę nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
Tym razem ta historia zakończyła się szczęśliwie, gdyż kierujący został w porę zatrzymany przez czujnych policjantów. Szczęśliwie nie doszło do żadnego wypadku i nikt z innych uczestników ruchu nie ucierpiał.
Mając na uwadze ten i inne tego typu przypadki, funkcjonariusze apelują o rozsądek i rozwagę zawsze, gdy decydujemy się wziąć w ręce kluczki od samochodu, bo podejmując tę decyzję, stajemy się odpowiedzialni za zdrowie i życie innych.
sierż. Aleksandra Rodecka