Bieżące informacje

Policjant z Ołbina wracając do domu po 12-godzinnej służbie, zatrzymał nietrzeźwego kierującego

Data publikacji 01.03.2021

Funkcjonariusz na co dzień pracujący w Komisariacie Policji Wrocław- Ołbin jechał samochodem po zakończonej służbie i brał udział w zdarzeniu drogowym. Niestety w tył jego pojazdu, wjechał mężczyzna kierujący osobowym Saabem. Nie miał jednak zamiaru pozostać na miejscu kolizji, bo pospiesznie podjął próbę ucieczki. Najpierw swoim uszkodzonym pojazdem, a gdy to było to niemożliwe- pieszo. 40-latek został zatrzymany i obezwładniony przez policjanta. Przybyły na miejsce patrol z wrocławskiej drogówki, sprawdził stan trzeźwości kierującego, a wynik to blisko 1.5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu.

Policjant z Komisariatu Policji Wrocław-Ołbin pełnił 12-godzinną służbie na stanowisku kierowania jednostki i tuż po zakończonej zmianie, jechał swoim pojazdem w kierunku miejsca zamieszkania. Funkcjonariusz zatrzymał się na jednym z wrocławskich skrzyżowań przed sygnalizatorem, który nadawał czerwony sygnał. Nic wtedy nie wskazywało na to, że czas powrotu do domu znacznie się wydłuży, jednak rzeczywistość okazała się inna. W tym bowiem momencie, w samochód policjanta uderzył inny kierujący.

Funkcjonariusz wybiegł z pojazdu, aby zobaczyć, co się stało i podszedł do sprawcy tego zdarzenia. Pierwsze co poczuł doświadczony policjant, to charakterystyczny zapach alkoholu wydobywający się z kabiny pojazdu. Kierujący Saabem w obawie przed konsekwencjami swoich nieodpowiedzialnych czynów, wyraźnie nie chciał pozostać na miejscu kolizji. Próbował odpalić silnik i odjechać, co skutecznie uniemożliwił mu funkcjonariusz.

Mężczyzna ten wiedząc, że nie odjedzie uszkodzonym pojazdem z miejsca, postanowił podjąć próbę ucieczki pieszo, która również została przerwana przez policjanta. Chwilę później funkcjonariuszowi Policji pomógł patrol Straży Miejskiej, który zastosował wobec kierującego środek przymusu bezpośredniego w postaci kajdanek. Policjant powiadomił telefonicznie dyżurnego i na miejsce przyjechał patrol z Wydziału Ruchu Drogowego.

Mundurowi przejęli zatrzymanego i dokonali kontroli jego stanu trzeźwości. Okazało się, że kierujący wsiadł za kierownicę Saaba, mając blisko 1.5 promila alkoholu w organizmie.

Dalszą podróż kontynuował już w towarzystwie policjantów, kierując się do policyjnego pomieszczenia dla osób zatrzymanych. O najbliższej przyszłości 40-latka zadecyduje teraz sąd.

st. sierż. Paweł Noga

Powrót na górę strony