Nietrzeźwy za kierownicą Mercedesa uciekał przed policjantami po Wschodniej Obwodnicy Wrocławia. Teraz czekają go poważne konsekwencje
Kara nawet 5 lat pozbawienia wolności grozi mieszkańcowi dolnośląskiej stolicy, który wczoraj na ruchliwej drodze uciekał przed funkcjonariuszami z jednostki w Siechnicach. Mężczyzna nie dość, że nie zatrzymał się do kontroli i stwarzał zagrożenie dla innych uczestników ruchu, to dodatkowo miał w organizmie prawie promil alkoholu. Dzięki skutecznym działaniom mundurowych spod Wrocławia, ucieczka zakończyła się w policyjnym areszcie.
Funkcjonariusze z Komendy Miejskiej Policji we Wrocławiu, praktycznie codziennie zatrzymują osoby, które wsiadając za kierownicę pod wpływem alkoholu lub podobnie działającego środka, narażają nie tylko innych, ale też siebie na utratę życia i zdrowia. Osoby te stają się potencjalnymi zabójcami, ponieważ, kiedy w ich żyłach krąży alkohol, mają mocno ograniczone zdolności psychofizyczne, a wówczas wystarczy chwila, aby doszło do tragedii. Jeszcze większe niebezpieczeństwo stwarzają jednak osoby, które nie dość, że kierują „na podwójnym gazie”, to dodatkowo chcą uniknąć odpowiedzialności. Tak było w czwartek na terenie podwrocławskich Siechnic, gdzie nietrzeźwy mężczyzna próbował uciekać Mercedesem przed funkcjonariuszami, którzy postanowili ukrócić jego brawurową jazdę.
Policjanci podczas popołudniowej służby zauważyli kierującego, który poruszał się swoim pojazdem bez włączonych świateł mijania. Taki czyn jest wykroczeniem, dlatego też mundurowi z jednostki w Siechnicach, postanowili dokonać kontroli drogowej i przypomnieć kierowcy o obowiązujących przepisach. Kiedy jednak włączyli sygnały świetlne i dźwiękowe w radiowozie dając kierującemu znak do zatrzymania się, ten nagle przyspieszył i podjął próbę ucieczki.
Mężczyzna za kierownicą Mercedesa nie reagował na wezwania policjantów. Funkcjonariusze natychmiast powiadomili o tej sytuacji dyżurnego, a także inne patrole w okolicy. Kierujący wjechał na Wschodnią Obwodnicę Wrocławia i na tej ruchliwej drodze próbował zgubić pościg. W pewnej chwili zjechał w boczną drogę, zatrzymał pojazd i zaczął uciekać pieszo.
Nie wiedział, że trafił na doświadczonych patrolowców, którzy już nie raz zatrzymywali przestępców próbujących uniknąć sprawiedliwości. Po krótkim pieszym pościgu 28-letni wrocławianin miał już na rękach kajdanki. Szybko okazało się, dlaczego mężczyzna uciekał przed funkcjonariuszami.
Policjanci przeprowadzili badanie stanu trzeźwości kierującego, a wtedy wyszło na jaw, że mężczyzna ma prawie promil alkoholu w wydychanym powietrzu. 28-latek został zatrzymany i przewieziony do policyjnego aresztu.
Funkcjonariusze oprócz mężczyzny zatrzymali również jego prawo jazdy, w związku z podejrzeniem popełnienia przestępstwa kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości. Wrocławianin będzie musiał liczyć się także z konsekwencjami drugiego przestępstwa. Niezatrzymanie się do kontroli zagrożone jest bowiem karą aż 5 lat pozbawienia wolności.
O tym, jaka będzie dalsza przyszłość 28-latka, decydować będzie sąd. Dzięki działaniom mundurowym z Siechnic, którzy wyeliminowali z ruchu skrajnie nieodpowiedzialnego kierowcę, inni użytkownicy dróg bezpiecznie dojechali do celu.
sierż. szt. Krzysztof Marcjan