W charakterystycznej reklamówce przewozili kilkaset porcji handlowych narkotyków
Funkcjonariusze z wrocławskiej drogówki patrolując ulice miasta, zwrócili uwagę na osobową skodę z niesprawnym oświetleniem zewnętrznym. Policjanci już po chwili dokonali kontroli drogowej, a wówczas wyszło na jaw, że niesprawne światło mijania to najmniejszy problem 20-letniego kierującego i jego o dwa lata starszego kolegi. Mundurowi w pojeździe, ujawnili kilkaset porcji handlowych narkotyków, a kierujący okazał się być pod ich wpływem. Z pozoru błaha kontrola drogowa zakończyła się zatrzymaniem dwóch mężczyzn i przewiezieniem ich do policyjnego pomieszczenia dla osób zatrzymanych.
Funkcjonariusze z drogówki zwracają szczególną uwagę na wykroczenia popełniane w ruchu drogowym, także te dotyczące stanu technicznego pojazdów poruszających się po drogach. Mundurowi podczas patrolu jednej z podwrocławskich miejscowości, zauważyli osobową Skodę z niesprawnym oświetleniem zewnętrznym. Policjanci postanowili porozmawiać z kierującym i zwrócić uwagę na niesprawne światło mijania jego samochodu. Bardzo często w przypadku tego typu interwencjach kierujący posiadają zapasowe żarówki w pojeździe i dokonują ich wymiany przy mundurowych.
Jednak jak po chwili się okazało niesprawne oświetlenie samochodu, było najmniejszym zmartwieniem kierującego i podróżującego z nim pasażera.
Funkcjonariusze w pojeździe ujawnili proszek białego koloru, znajdujący się w charakterystycznej reklamówce jednego z najpopularniejszych dyskontów spożywczych w Polsce. Test ujawnionej substancji, wskazał jednoznacznie na amfetaminę, z której można wytworzyć nawet kilkaset porcji handlowych. Mundurowi zabezpieczyli również 3 telefony komórkowe i specjalistyczną wagę. Nie był to jednak koniec złych informacji, bowiem okazało się, że kierujący prowadził pojazd mechaniczny, będąc pod wpływem amfetaminy.
20-letni kierujący zaprzeczył jednak wszystkiemu, nie dostrzegając otaczającej go rzeczywistości, w tym ujawnionych narkotyków w jego pojeździe i przeprowadzonego testu na obecność środków odurzających w organizmie. Jego o 2 lata starszy kolega, także nic nie wiedział o przewożonym pakunku.
Nocna podróż niesprawnym pojazdem zakończyła się zatrzymaniem obydwu mężczyzn, którzy dalszą podróż kontynuowali już z mundurowymi w kierunku policyjnego pomieszczenia dla osób zatrzymanych.
O ich losie zadecyduje teraz sąd, a grozić im może kara nawet 3 lat pozbawienia wolności.
st. sierż. Paweł Noga