Pojazdem ciężarowym wjechał w punkt poboru opłat na autostradzie A4. Miał ponad 1.7 promila alkoholu w organizmie
Nietrzeźwi kierujący stwarzają realne zagrożenie dla siebie jak i dla innych uczestników ruchu drogowego, a zagrożenie to może być jeszcze większe jeżeli prowadzi się pojazd ważący nawet kilkadziesiąt ton. Policjanci z drogówki na wrocławskim odcinku autostrady A4 zatrzymali 58-letniego kierującego pojazdem ciężarowym. Mężczyzna wjechał w infrastrukturę na bramkach poboru opłat, a badanie stanu trzeźwości wykazało ponad 1.7 promila alkoholu w jego organizmie. Kierujący trafił na najbliższy komisariat policji. Grozić mu może kara do 2 lat pozbawienia wolności.
Policjanci z wrocławskiej drogówki po godzinie 23.00 zostali skierowani przez dyżurnego na autostradę A4, gdzie kierujący pojazdem ciężarowym będąc w stanie nietrzeźwości, miał uszkodzić infrastrukturę znajdującą się przy punkcie poboru opłat na autostradzie A4.
Policjanci po kilku minutach byli na miejscu i niestety przypuszczenia osoby zgłaszającej potwierdziły się. Badanie stanu trzeźwości 58-letniego kierującego pojazdem ciężarowym wykazało ponad 1.7 promila alkoholu.
Pamiętajmy, że nawet najmniejsze ilości alkoholu wpływają negatywnie na zdolności prowadzenia pojazdów, objawiając się brakiem precyzji, a także obniżonym czasem reakcji. Osoby decydujące się na jazdę na tzw. podwójnym gazie stwarzają ogromne zagrożenie na drodze zarówno dla siebie jak i innych uczestników ruchu.
58-letni kierujący przejeżdżając przez punkt poboru opłat na Autostradzie A4, nie zachował bezpiecznej odległości od urządzeń infrastruktury drogowej, uszkadzając je, a także swój pojazd. Dowód rejestracyjny ciężarówki i prawo jazdy mężczyzny zostały zatrzymane, a on w towarzystwie policjantów ruszył w stronę najbliższego komisariatu policji.
O jego dalszym losie zadecyduje teraz sąd. Przypomnijmy kierowanie pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem środków odurzających zagrożone jest karą nawet 2 lat pozbawienia wolności i wiąże się z zatrzymaniem prawa jazdy.
Na szczęście w tym zdarzeniu nikt nie odniósł obrażeń, ale bardzo często jazda na tzw. podwójnym gazie, niesie za sobą poważne konsekwencje.
st. sierż. Paweł Noga