Próbował ukryć opakowania z narkotykami. Policjanci nie dali się jednak oszukać
Aż 19 opakowań z narkotykami posiadał przy sobie 43-latek, który znajdował się w kontrolowanym przez wrocławskich policjantów pojeździe. Kilka z nich miał w torbie przewieszonej przez ramię, natomiast pozostałe kilkanaście ukrył… we własnym ciele. Funkcjonariusze nielegalne substancje ujawnili również przy drugim z pasażerów pojazdu. Obaj mężczyźni trafili na noc do policyjnego aresztu.
Zabezpieczeniem kilkudziesięciu porcji dopalaczy zakończyła się policyjna kontrola na wrocławskim Zakrzowie. Nie byłoby to możliwe, gdyby nie doświadczenie funkcjonariuszy w Referatu Wywiadowczego. Podczas wieczornego patrolowania północno-wschodnich części miasta podjęli kontrolę pojazdu. Oprócz kierowcy, znajdowały się w nim trzy osoby w wieku od 32 do 43 lat.
Podczas prowadzonych czynności policjanci zauważyli, że najstarszy z pasażerów w pewnej chwili odrzuca trzymane w ręku małe, foliowe opakowanie. W środku charakterystycznego woreczka ze strunowym zamknięciem znajdował się zielony susz. Mężczyzna, który go odrzucił, nie ukrywał, że jest to porcja tzw. dopalacza, czyli narkotyku.
Jednak to nie wszystko, co posiadał przy sobie mieszkaniec dolnośląskiej stolicy. W przewieszonej przez ramię torbie wywiadowcy ujawnili kolejne opakowania z nielegalnymi substancjami. W związku z podejrzeniem popełnienia przestępstwa, 43-latek został zatrzymany.
Do pobliskiego komisariatu trafił jeszcze jeden pasażer kontrolowanego auta. Przy 33-letnim wrocławianinie funkcjonariusze również zabezpieczyli opakowanie z narkotykami. Obaj mężczyźni zostali przewiezieni do jednostki Policji, gdzie prowadzone były z nimi dalsze czynności.
Podczas przeszukania zatrzymanego 43-latka, w naturalnych otworach ciała, policjanci ujawnili kolejne kilkanaście opakowań z dopalaczami. Łącznie mężczyzna posiadał przy sobie kilkadziesiąt porcji handlowych narkotyków oraz nielegalnych środków farmaceutycznych.
Wszystkie substancje trafiły do policyjnego depozytu, a 43-latek oraz jego o 10 lat młodszy kolega – do pomieszczenia dla osób zatrzymanych.
Obaj mężczyźni odpowiedzą teraz przed sądem. Zgodnie z Ustawą o przeciwdziałaniu narkomanii grozić im może kara do 3 lat pozbawienia wolności.
sierż. szt. Krzysztof Marcjan