Noc policjantów z podwrocławskiej Długołęki. W ciągu kilku godzin zatrzymali dwóch nietrzeźwych kierowców
Jednemu pięć, a drugiemu dwa lata – tyle właśnie grozi dwóm nietrzeźwym kierowcom, zatrzymanym podczas jednej nocy na terenie gminy Długołęka. Jeden z nich wsiadł za kierownicę mimo sądowego zakazu, za to z prawie dwoma promilami alkoholu w wydychanym powietrzu. Natomiast drugi doprowadził do kolizji, mając ponad promil alkoholu w organizmie. Obaj za swoje czyny odpowiedzą przed sądem.
Na brak pracy nie mogli narzekać funkcjonariusze z komisariatu w Długołęce oraz wspierający ich policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego. Jednej nocy na terenie gminy doszło do dwóch zdarzeń ze skrajnie nieodpowiedzialnymi osobami, które wsiadły za kierownicę samochodów mimo tego, że w ich żyłach krążył alkohol. I teraz czekają ich poważne konsekwencje…
Po godzinie 21. na ulicy Wrocławskiej, czyli głównej arterii Długołęki, swoją interwencję przeprowadzali mundurowi z drogówki. Skierował ich tam dyżurny, który otrzymał zgłoszenie o kolizji z udziałem osobowego Forda. Funkcjonariusze, którzy przyjechali na miejsce szybko ustalili jak doszło do zdarzenia drogowego. Wstępne ustalenia mówiły o tym, że 29-latek siedzący za kierownicą pojazdu nie zachował ostrożności podczas prowadzenia auta i doprowadził do kolizji. Na szczęście nikt nie został poszkodowany. Jednak szybko wyszło na jaw, że sprawca musi tej nocy przygotować się na poważniejsze następstwa swojego zachowania, niż tylko mandat.
Wszystko dlatego, że badanie alkomatem wykazało, iż 29-letni obywatel Ukrainy ma w organizmie ponad promil alkoholu. Funkcjonariusze z drogówki zatrzymali mężczyznę, który został doprowadzony do policyjnego aresztu. Teraz grozi mu kara pozbawienia wolności nawet przez okres 2 lat.
Jednak o wiele dłuższa odsiadka może czekać 33-latka, zatrzymanego kilka kilometrów dalej przez patrolowców z Długołęki, zaledwie parę godzin po wspomnianym przed chwilą zatrzymaniu nietrzeźwego sprawcy kolizji. Tym razem policjanci postanowili sprawdzić stan trzeźwości kierującego Audi 33-latka.
Wynik: prawie dwa promile alkoholu w wydychanym powietrzu! Wynik kolejnego sprawdzenia, tym razem w policyjnych systemach, również nie okazał się korzystny dla mieszkańca powiatu wrocławskiego. Okazało się, że mężczyznę obowiązuje sądowy zakaz kierowania, więc nawet trzeźwy, nie miał prawa siadać za kierownicą pojazdu mechanicznego. Robiąc to popełnił przestępstwo zagrożone karą do 5 lat pozbawienia wolności. Mężczyzna został zatrzymany i po chwili był już w komisariacie, gdzie mundurowi przeprowadzili z nim dalsze procedury.
Policjanci przypominają! Kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości, to nie tylko przestępstwo, ale przede wszystkim niebezpieczeństwo dla wszystkich użytkowników dróg, w tym dla osoby, która decyduje się na tak nierozsądny krok. Dlatego mundurowi radzą, aby w każdym przypadku, kiedy ma się wątpliwość co do swojego stanu psychofizycznego, aby wstrzymać się od siadania „za kółkiem”.
sierż. szt. Krzysztof Marcjan