Kontrola pojazdu wykazała, że tablica rejestracyjna założona na Skodzie pochodzi z BMW
Policjanci z Sobótki w środku nocy, zatrzymali do rutynowej kontroli osobową Skodę. Podczas sprawdzeń zauważyli, jak kierujący usiłuje schować narkotyki – ponad 20 porcji. Gdyby tego było mało, mężczyzna miał cofnięte uprawnienia do kierowania, poruszał się autem bez ubezpieczenia i z tablicami rejestracyjnymi pochodzącymi z innego samochodu. Został zatrzymany i przewieziony na komisariat.
Dwaj sierżanci z Sobótki podczas patrolowania bocznych dróg powiatu wrocławskiego, zatrzymali do kontroli osobową Skodę. Podczas sprawdzania kierującego w policyjnych systemach, mundurowi zwrócili uwagę na pewien szczegół – mężczyzna chował coś w okolicy hamulca ręcznego pojazdu. Szybko wyszło na jaw, że jest to foliowe zawiniątko ze środkiem MDMA oraz marihuaną. To jeszcze jednak nie był koniec nieprawidłowości. Po sprawdzeniach w Centralnej Ewidencji Pojazdów okazało się, że tablice rejestracyjne zamontowane na Skodzie pochodzą z zupełnie innego pojazdu. Auto nie miało aktualnego ubezpieczenia OC, a kierujący miał cofnięte uprawnienia do kierowania pojazdami.
Mężczyzna w towarzystwie policjantów trafił zatem na najbliższy komisariat, a jego auto zostało odholowane na strzeżony parking. Za brak aktualnego ubezpieczenia grożą wysokie kary finansowe, nakładane przez Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny i może to być w przypadku samochodów osobowych nawet 5200 zł. Wątek tablic rejestracyjnych będzie przez mundurowych wyjaśniany, ale mężczyzna odpowie za posiadanie środków odurzających w ilości ponad 20 porcji oraz za jazdę pomimo cofniętych uprawnień do kierowania.
sierż. szt. Dariusz Rajski