Przekroczył prędkość, a podczas kontroli drogowej „zmienił tożsamość”
Wrocławscy funkcjonariusze na ulicy Adama Mickiewicza zatrzymali do kontroli drogowej kierującego osobowym Volkswagenem w związku z przekroczeniem dopuszczalnej prędkości w obszarze zabudowanym. Mężczyzna wylegitymował się autentycznym dokumentem prawa jazdy, jednak jak się po chwili okazało, należącym do jego brata. 26-latek odpowie za popełnione przestępstwo przed sądem, a zgodnie z aktualnymi przepisami, posługiwanie się cudzym dokumentem zagrożone jest karą nawet 2 lat pozbawienia wolności.
Policjanci z wrocławskiej drogówki na ulicy Adama Mickiewicza kontrolowali stosowanie się kierujących do ograniczeń prędkości. W pewnej chwili zauważyli nadjeżdżającego kierującego osobowym Volkswagenem, którego pomiar wykazał 84 km/h na obowiązujących w tym miejscu 50.
Mundurowi postanowili porozmawiać z kierującym o aktualnych przepisach. Mężczyzna wylegitymował się brytyjskim prawem jazdy i zapewne po kilku minutach ruszyłby w dalszą podróż, gdyby nie ujawnione przez funkcjonariuszy nieprawidłowości. Policjanci zauważyli, że wygląd wizerunku na dokumencie, odbiega od wizerunku osoby, wobec której prowadzili czynności. Kierujący upierał się, że dokument należy do niego, a wątpliwości funkcjonariuszy mogą wynikać z utraty przez niego w ostatnim czasie 15 kilogramów. Natomiast znajdujące się na jego twarzy znamiona tłumaczył ekspozycją na słońce. W pojeździe wraz z kierującym podróżował pasażer, który potwierdził wersję kolegi i wskazał, że jest on osobą z blankietu prawa jazdy.
Cały plan i nielegalne współdziałanie kolegów upadło, gdy doświadczeni funkcjonariusze ujawnili przy kierującym jego dowód osobisty. Okazało się, że wspomniany dokument prawa jazdy, którym bezprawnie się posłużył, należy do jego o 5 lat starszego brata. Cała ta wyimaginowana historia powstała celem ukrycia niekorzystnych faktów widniejących w policyjnych kartotekach. 26-latek miał bowiem zatrzymane własne prawo jazdy i w momencie kontroli drogowej był osobą nieposiadającą uprawnień do kierowania pojazdami.
Kierujący w związku z przekroczeniem dopuszczalnej prędkości, kierowaniem pojazdem bez uprawnień, wprowadzaniem w błąd policjantów co do swojej tożsamości, a także nieokazaniem dokumentu tożsamości, został ukarany mandatami karnymi w kwocie 1300 złotych. W związku z posługiwaniem się cudzym prawem jazdy mężczyźnie może grozić kara nawet 2 lat pozbawienia wolności, ale o tym zadecyduje sąd.
Pasażer pojazdu również został ukarany mandatem karnym, w związku z wykroczeń opisanym w artykule 65 Kodeksu wykroczeń. 21-letni mężczyzna po sporządzeniu przez funkcjonariuszy dokumentacji, zamienił fotel pasażera na fotel kierowcy, bo wobec jego dokumentu prawa jazdy policjanci nie mieli żadnych zastrzeżeń.
W tym przypadku ryzyko, jakie podjął wrocławianin, okazało się nieopłacalne i miejmy nadzieję, że będzie nauczką na przyszłość.
st. sierż. Paweł Noga