Bieżące informacje

Noś odblaski! Daj się zobaczyć! Nie daj się zabić!

Data publikacji 09.11.2020

Jesień to okres, który zazwyczaj zaczyna się niepozornie – temperatury często jeszcze bywają wysokie i nic nie zwiastuje nadchodzącej zimy. Jednak już teraz należy przygotować się do krótszych dni i coraz wcześniej zapadającego zmierzchu. Policjanci przypominają, że każdy pieszy poruszający się po zmierzchu, po drodze poza obszarem zabudowanym, ma obowiązek używania elementów odblaskowych, które bardzo często ratują życie.

Ze względu na krótkie dni i wcześnie zapadający zmrok policjanci przypominają o obowiązkach osób pieszych, poruszających się po drodze. Aktualne przepisy nakładają na osoby piesze obowiązek używania elementów odblaskowych w momencie poruszania się poza obszarem zabudowanym po zmierzchu.

Warto wiedzieć, że po zmroku pieszy, który ma na sobie ubranie w stonowanych szaro - czarnych kolorach i nie posiada na wierzchniej odzieży elementów odblaskowych jest widziany przez kierującego pojazdem z odległości zaledwie 40 metrów. Natomiast osoba piesza, mająca na sobie „odblaski”, staje się widoczna z odległości nawet 150 metrów.

Wspomniane dodatkowe metry pozwalają często kierowcy wyhamować i bezpiecznie ominąć pieszego. Z pewnością jesienią i zimą, kiedy wcześnie zapada zmrok i warunki atmosferyczne ulegają znacznemu pogorszeniu, piesi na drogach stają się słabo widoczni, zatem prawdopodobieństwo ich potrącenia przez pojazd znacząco wzrasta.

Nie stosowanie się do tego przepisu zagrożone jest mandatem karnym w kwocie do 100 złotych. Jednak w tym przypadku nie to jest najważniejsze. Musimy pamiętać, że korzystając z odblasków, znacznie szybciej zostaniemy zauważeni przez kierujących pojazdami, co może uchronić nas przed utratą zdrowia, a nawet życia.

Możemy stosować elementy odblaskowe w różnej formie czy to, zawieszek, opasek, kamizelek bądź też toreb czy plecaków z elementami odblaskowymi. Nie wstydźmy się noszenia elementów odblaskowych, nie jest to uciążliwe, a może uratować nasze życie.

st. sierż. Paweł Noga

 


 

Powrót na górę strony