Bieżące informacje

Lonar wraz ze swoim przewodnikiem odnalazł starszą kobietę, która przez kilka godzin błąkała się po mieście

Data publikacji 03.11.2020

Zaledwie kilkanaście minut i kilkaset metrów z nosem przy podłożu potrzebował czworonożny funkcjonariusz Lonar, który w ubiegły weekend odnalazł starszą kobietę. 88-latka wyszła popołudniu z domu i przez kilka godzin nie było z nią kontaktu. Zaniepokojona rodzina powiadomiła o tym fakcie wrocławskich policjantów, którzy z pomocą psa służbowego odnaleźli zmokniętą i zmęczoną seniorkę, na parkingu przy centrum handlowym. Na szczęście kobiecie nic poważnego się nie stało i bezpiecznie wróciła do swojego domu.

Lonar, bo tak właśnie zwie się pies pełniący służbę we wrocławskiej Komendzie Miejskiej Policji, jest specjalistą w poszukiwaniu ludzi. Podczas kilkumiesięcznego szkolenia w Zakładzie Kynologii Policyjnej w Sułkowicach, wraz ze swoim przewodnikiem ćwiczył właśnie wyszukiwanie zapachu osób, które należy odnaleźć. Czasem mogą to być przestępcy, którzy uciekli z miejsca zdarzenia, a czasem dzieci lub starsze osoby, które pilnie potrzebują pomocy. I tak właśnie było w ubiegły weekend na wrocławskim Nowym Dworze, gdzie Lonar odnalazł 88-letnią mieszkankę naszego miasta.

Informacja o tym, że starsza kobieta wyszła kilka godzin wcześniej z domu i jeszcze nie wróciła, wpłynęła do policjantów tuż przed godziną 19.00. Na miejsce natychmiast zostali skierowani mundurowi z Ogniwa Przewodników Psów Służbowych, którzy działają właśnie w takich wypadkach, kiedy każda minuta jest bardzo ważna. Zwłaszcza, że warunki atmosferyczne z godziny na godzinę się pogarszały, spadała temperatura, padał chłodny deszcz i zapadał już mrok. 

Do działań natychmiast przystąpili sierż. szt. Robert Pawliszko i asp. szt. Zbigniew Kubiś ze swoim czworonożnym współpatrolowcem Lonarem. Pies nawąchał poduszkę, z której zaginiona kobieta korzystała i od razu podjął trop. Zaczął kierować się w stronę ulicy Rogowskiej, gdzie 88-latka była widziana ostatni raz. Mimo tego, że panujące warunki nie były korzystne nie tylko dla poszukiwanej kobiety, ale również dla psa służbowego, ten niczym po sznurku prowadził swojego przewodnika, tylko co jakiś czas przystając i szukając nosem zapachu.

Lonar nie odpuszczał i po przejściu przez teren ogródków działkowych skierował się w stronę parkingu nieodległego centrum handlowego. I właśnie tam doprowadził swojego przewodnika do zmęczonej, zmarzniętej i przemoczonej starszej kobiety. Stanął przy niej i zadowolony pokazał, że dotarł do osoby, której szukał.

88-latka na szczęście nie potrzebowała pomocy medycznej i po chwili została przekazana w ręce przestraszonej całą sytuacją rodziny. Wszystko zakończyło się szczęśliwie i nie ma co ukrywać, że największą zasługę mieli w tym wrocławscy funkcjonariusze, w tym ci czworonożni. To kolejny ,,mały sukces’’ policjantów oraz psów z Ogniwa Przewodników Psów Służbowych Komendy Miejskiej Policji we Wrocławiu. 

Osoby zainteresowane działalnością tej specjalistycznej komórki, zapraszamy do obejrzenia poniższego materiału zrealizowanego niedawno przez Telewizję Polską wspólnie z policjantami Komendy Miejskiej Policji we Wrocławiu.  

https://pytanienasniadanie.tvp.pl/50106601/jak-szkolone-sa-policyjne-psy

sierż. szt. Krzysztof Marcjan

Powrót na górę strony