Sprawa nieodpowiedzialnego 33-letniego kierowcy zespołu pojazdów ciężarowych znajdzie swój finał w sądzie!
Policjanci z wrocławskiej drogówki już dawno nie spotkali się z tak lekceważącym podejściem do obowiązujący przepisów prawa, a tym bardziej bezpieczeństwa na drodze. O mundurowych z Ekipy Techniki Drogowej i Ekologii, którzy kontrolują m.in. przestrzeganie przez kierujących przepisów z zakresu Ustawy o transporcie drogowym i czasie pracy kierowców, pisaliśmy już niejednokrotnie. Podczas jednej z tego typu kontroli stwierdzili oni szereg nieprawidłowości dotyczących m.in. rejestrowania czasu pracy przez kierowcę zespołu pojazdów ciężarowych. Okazało się również, że siedzący za kierownicą mercedesa 33-latek, nie ma wymaganej do kierowania nim kategorii prawa jazdy. Szybko też wyszło na jaw, że ciągnik siodłowy nie miał aktualnych badań technicznych.
Kontrola, która prowadzili przedwczoraj funkcjonariusze z Wydziału Ruchu Drogowego komendy miejskiej dotyczyła kierującego zespołem pojazdów, w którego skład wchodził ciągnik siodłowy marki Mercedes wraz z naczepą.
O policjantach z Ekipy Techniki Drogowej i Ekologii, którzy w swojej codziennej służbie wykorzystują specjalistyczne radiowozy - mini-stacja diagnostyczna na kołach, pisaliśmy już niejednokrotnie. Wyposażenie tych aut pozwala funkcjonariuszom m.in. na gruntowne sprawdzenie stanu technicznego kontrolowanego pojazdu, a także kontrolę czasu pracy kierowcy.
Policjanci skrupulatnie sprawdzili wymagane dokumenty kierowcy oraz dane zapisywane przy pomocy tachografu. Kontrola wykazała, że siedzący za kierownicą mercedesa 33-latek nie stosował się do wynikającego wprost z zapisów Ustawy o transporcie drogowym obowiązku posiadania karty kierowcy i rejestrowania przy jej użyciu wymaganych norm czasu pracy.
W trakcie kontroli na jaw wyszło również, że mężczyzna nie posiada wymaganej do kierowania tego typu zespołem pojazdów ciężarowych kategorii prawa jazdy.
Mundurowi mieli również zastrzeżenia do co aktualnych badań technicznych mercedesa, a dokładnie ich braku. W związku z tym zatrzymano elektronicznie dowód rejestracyjny pojazdu.
Na podstawie stwierdzonych wykroczeń policjanci skierowali do sądu wniosek o ukaranie przeciwko kierującemu oraz sporządzili dokumentację niezbędną do przeprowadzenia przez Wojewódzki Inspektorat Transportu Drogowego postępowania administracyjnego w stosunku do pracodawcy 33-latka. W przypadku firmy kara może wynieść 12000 zł.
Kolejny raz przypominamy, że kierowcy zawodowi w przewozach drogowych muszą przestrzegać zasad dotyczących czasu prowadzenia pojazdów, odbierania określonych w przepisach czasów odpoczynków i przerw. Zapewnienie właściwego odpoczynku dziennego, dobowego i tygodniowego jest obowiązkiem każdego z przewoźników. Egzekwowaniem przepisów prawa w tym zakresie zajmują się m.in. funkcjonariusze Policji.
Kara za przekroczenie czasu pracy, czy łamanie przepisów w tym zakresie może być bardzo wysoka i sięgać nawet kilkudziesięciu tysięcy złotych.
mł. asp. Rafał Jarząb
Komenda Miejska Policji we Wrocławiu