STOP piratom drogowym! Policjanci z wrocławskiej drogówki zatrzymali kolejnego amatora dużych prędkości [WIDEO]
Ulice miast to nie tor wyścigowy, no chyba, że pojedziemy do Monaco… Kierowcom, którzy zapominają o tej podstawowej zasadzie skutecznie przypominają funkcjonariusze z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji we Wrocławiu. Podczas patrolowania ulic naszego miasta, na jednej z dróg wylotowych uwagę policjantów zwróciła poruszająca się ze znaczną prędkością osobowa skoda. Przy użyciu wideorejestratora zamontowanego w nieoznakowanym radiowozie zmierzyli jej prędkości, potwierdzając swoje przypuszczenia. Kierowca auta na ul. Kosmonautów, na odcinku drogi, na którym obowiązuje ograniczenie prędkości do 50 km/h, pędził ponad 124 km/h!
Patrol z wrocławskiej drogówki pełnił służbę w ramach nadzoru nad ulicami nieopodal Stadionu Miejskiego. Policjanci kontrolowali m.in. czy kierujący stosują się do obowiązujących w tym miejscu ograniczeń prędkości.
W pewnej chwili zauważyli jadącą ul. Kosmonautów w kierunku Leśnicy osobową skodę, której kierujący już na pierwszy rzut oka poruszał się z prędkością znacznie przekraczającą tę dozwoloną na tym odcinku drogi.
Funkcjonariusze zmierzyli prędkość dynamicznie przemieszczającego się auta, a na ekranie urządzenia, w które wyposażone był ich nieoznakowany radiowóz, wyświetlił się wynik - 124,4 km/h! W miejscu, w którym dokonali pomiaru można jechać maksymalnie 50 km/h.
Jak się szybko okazało to nie był pierwszy tego typu ”wybryk” 36-letniego wrocławianina. Pędząc przez obszar zabudowany popełnił opisane wykroczenie w warunkach tzw. recydywy i choć poczuwał się do winy to jednak odmówił przyjęcia nałożonego przez policjantkę mandatu karnego. Nie chodziło mu bynajmniej o kwotę, która wyniosła bagatela 5000 zł. Stwierdził mianowicie, że 15 punktów karnych, które zostaną dopisane do jego konta spowodują przekroczenie dopuszczalnej liczby 24 i w konsekwencji skierowanie na ponowny egzamin na prawo jazdy.
Kierowca i tak stracił uprawnienia, które policjantka zatrzymała mu na 3 miesiące, a w konsekwencji, po skazującym wyroku sądu i tak będzie musiał przystąpić do wspomnianego egzaminu...
W opisanej interwencji nie chodziło bynajmniej o punkty karne lecz o ponowne zwrócenie uwagi na fakt, że nadmierna prędkość jest wciąż jedną z głównych przyczyn wypadków drogowych, do których dochodzi na polskich drogach.
Respektujmy bezwzględnie obowiązujące przepisy, bo to od nas zależy bezpieczeństwo uczestników ruchu drogowego.
mł. asp. Rafał Jarząb
Komenda Miejska Policji we Wrocławiu
Pobierz plik (format mp4 - rozmiar 22.6 MB)
Pliki do pobrania
-
Transkrypcja filmu
13.25 KB