Bieżące informacje

Podając się za pracownika banku nakłonił mieszkańca Wrocławia do zainstalowania aplikacji na telefonie. W ten sposób stracił blisko 9 tys. złotych

Data publikacji 25.07.2024

Nie wychodząc z domu, 39-letni mieszkaniec powiatu wrocławskiego stracił blisko 9 tysięcy złotych. Pod namową oszusta, pokrzywdzony zainstalował pewną ogólnodostępną aplikację, do obsługi tzw. zdalnego pulpitu. Aplikacje tego typu można pobrać z internetu – często są darmowe. To w pełni legalne narzędzia informatyczne, niestety, wykorzystywane przez przestępców mogą służyć do kradzieży danych osobowych, "czyszczenia" kont namierzonych ofiar. Bądźmy ostrożni i nie instalujmy programów co do których nie mamy wiedzy jak działają.

W tej sytuacji, oszukany mężczyzna prowadził rozmowę z nieznajomą osobą, która podawała się za pracownika banku. Pod pretekstem ochrony jego środków pieniężnych nakłoniła go do zainstalowania na telefonie aplikacji Splashtop SOS, dzięki której oszust miał dostęp do wszystkich informacji znajdujących się w jego urządzeniu. Widział, co pisze i do kogo, jakie strony przegląda...W związku z tym mężczyzna został oszukany i stracił blisko 9000 zł. Przykład ten podajemy ku przestrodze innym ludziom, by nie ufali obcym.


Taki proceder może wyglądać następująco:

  • Oszuści dzwonią do swojej ofiary z prawdziwego numeru telefonu banku. Po sprawdzeniu na stronie banku okazuje się, że numer "jest prawdziwy", bo podawany jest na oficjalnej stronie internetowej jako kontaktowy. (Pamiętajmy, przestępca może się podszyć pod każdy numer telefonu!) Od tego momentu sprawcy usypiają czujność swoich rozmówców, bo przecież dzwoni pracownik banku, z poprawnego numeru telefonu, z ważną informacją dotyczącą rachunku.

  • Dzwoniący zwykle przedstawia się jako pracownik banku, który kontaktuje się w ważnej sprawie dotyczącej bezpieczeństwa rachunku. Oszust zazwyczaj twierdzi, że bank wykrył podejrzaną transakcję, dlatego nakłania do współpracy, aby nie dopuścić do oszustwa. Często przestępcy "proszą” o sprawdzenie ruchów na koncie, podstępnie uzyskując informacje o stanie konta i dostępnych środkach finansowych. Sprawcy nakłaniają również, by "zgodnie z regulaminem banku", pracownik działu technicznego czy informatyk przeskanował urządzenie (telefon lub komputer) pod kątem wirusów. W tym celu chcą się połączyć z poszkodowanym przez aplikację, którą jak oświadczają oszuści trzeba mieć zainstalowaną. W czasie rozmowy nalegają na zainstalowanie tej aplikacji, bo "regulamin banku tego wymaga".

  • Przeprowadzają rozmowę w taki sposób, że osoba czuje presję czasu i nie ma możliwości by zastanowić się. Wykonuje wszystkie polecenia, jakich żąda przestępca. W ten sposób oszust z pomocą pokrzywdzonego wykonuje operacje na koncie. Dzięki aplikacji oszuści wiedzą wszystko, co osoba robi na smartfonie czy komputerze, widzą też kody potrzebne do autoryzowania transakcji. W taki sposób są w stanie przejąć kontrolę nad rachunkiem bankowym i "czyszczą" konto z dostępnych środków finansowych.

Rodzajów przestępstw z wykorzystaniem zdalnego pulpitu może być dużo więcej. Bądźmy ostrożni i nie instalujmy programów co do których nie mamy wiedzy jak działają. Jedyną dopuszczalną sytuacją jest ta, w której wiesz, że rozmawiasz ze znaną osobiście i godną zaufania osobą, np. informatykiem z twojej firmy.

st. sierż. Mateusz Ziętek
Komenda Miejska Policji we Wrocławiu

Pobierz plik (format mp4 - rozmiar 17.7 MB)

Pliki do pobrania

  • 12.77 KB
  • 15.26 KB
Powrót na górę strony