Policjanci z Sobótki kolejny już raz dowiedli, że mają "nosa" do narkotyków…
W minionym tygodniu pisaliśmy o policjantach z komisariatu spod Ślęży, których duże doświadczenie oraz profesjonalne podjęte czynności doprowadziły do wyeliminowania z rynku 3 dilerów narkotykowych. Tym razem podczas nocnych działań wytypowali do kontroli osobowe audi, którym podróżowało dwóch mężczyzn. Już po kilku minutach funkcjonariusze wiedzieli, że nie będzie to rutynowa kontrola drogowa. Szczególną uwagę policjantów przykuło zachowanie siedzącego za kierownicą 33-latka. Ich podejrzenia szybko potwierdził wynik narkotestu… amfetamina. Ponadto funkcjonariusze znaleźli w samochodzie środki odurzające.
O policjantach z Sobótki pisaliśmy już w ubiegłym tygodniu chwaląc ich za wyeliminowanie z rynku 3 dilerów narkotykowych. Teraz przyszedł czas na kolejny sukces…
Kontrole drogowe i ujawniane przy okazji "nieprawidłowości" to nie tylko domena funkcjonariuszy ruchu drogowego. Najlepszym tego przykładem jest sprawa 33-letniego wrocławianina, który podróżując nocą swoim audi ulicami Sobótki trafił na miejscowy patrol Policji.
To, że nie będzie to rutynowa kontrola drogowa podpowiadały funkcjonariuszom nie tylko ich "policyjne nosy" ale przede wszystkim ogromne doświadczenie w tego typu sprawach.
Policjanci szybko ustalili, że 33-latek wsiadł za kierownicę pod wpływem amfetaminy, której spory zapas, wraz z innymi narkotykami woził chyba "na wszelki wypadek".
Ostatecznie intensywna i skrupulatna praca dwóch policjantów z komisariatu spod Ślęży doprowadziła nie tylko do wykrycia i przejęcia kolejnej porcji narkotyków, a co najważniejsze wyeliminowania z ruchu potencjalnego sprawcy tragedii.
mł. asp. Rafał Jarząb
Komenda Miejska Policji we Wrocławiu