Czy osoba po drugiej stronie ekranu jest tym za kogo się podaje… czyli jak nie dać się oszukać korzystając z komunikatorów lub serwisów internetowych
Oszuści nie ustają w wysiłkach mających na celu sięgnięcie do kieszeni uczciwych obywateli. Wykorzystują do tego metody, mające na celu wzbudzenie zaufania u potencjalnej ofiary, aby potem w "białych rękawiczkach" okraść ją z pieniędzy. Funkcjonariusze z Komendy Miejskiej Policji we Wrocławiu co pewien czas otrzymują zawiadomienia o oszustwach przeprowadzonych przy pomocy popularnych komunikatorów internetowych lub serwisów społecznościowych. Zachowajmy czujność i nie dajmy się okraść!
Jak w takim przypadku działają oszuści? Najczęściej podszywając się pod rozmówcę, osoby nam bardzo bliskie, np. córę, syna, wnuka, wnuczkę lub dobrego znajomego, proszą o przesłanie jednorazowego kodu BLIK wykorzystywanego do płatności bądź przelewu błyskawicznego, argumentując to rzekomym problemem z kartą płatniczą, czy aplikacją bankową lub inną nagłą potrzebą. Bardzo często grają na emocjach, pisząc, że kod musi być podany jak najszybciej, bo stoi za nim kolejka innych oczekujących na obsługę lub trafiła się promocyjna oferta w sklepie internetowym i trzeba jak najszybciej uiścić opłatę oraz w sytuacji, gdy doszło do innego niecierpiącego zwłoki zdarzenia.
Niestety, kolejni mieszkańcy powiatu wrocławskiego padli ostatnio ofiarami tego typu przestępstw. Podobne, jak opisane powyżej historie usłyszeli policjanci z komisariatu w Siechnicach od mieszkanki Świętej Katarzyny, a ich koledzy z komisariatu na wrocławskich Krzykach od oszukanej wrocławianki. Obie panie złożyły zawiadomienia o popełnieniu przestępstw. W przypadku pierwszej z nich oszust podszywając się pod jej syna nawiązał z nią kontakt poprzez popularny komunikator internetowy i poprosił o pomoc finansową. Kobieta, przekonana, że rozmawia z synem przesłała oszustowi ustaloną kwotę na wskazany numer rachunku bankowego. Gdy mieszkanka powiatu wrocławskiego zorientowała się, iż padła ofiarą przestępstwa niezwłocznie skontaktowała się z właściwymi służbami. Niestety blisko 4500 złotych, które miały być przeznaczone dla syna na zakup nowego telefonu trafiły w ręce oszustów.
Podobnie było w przypadku wrocławianki, do której napisała jej "znajoma". Kontakt, jak w powyższym przypadku, miał również miejsce przy pomocy popularnego komunikatora internetowego. "Koleżanka" również potrzebowała pilnego wsparcia finansowego, a jej prośby spotkały się z natychmiastową reakcją pokrzywdzonej. Dwa kody BLIK wysłane przez pokrzywdzoną w celu opłacenia pilnego zamówienia trafiły do oszustów, a z jej rachunku bankowego podjęto blisko 1300 zł.
Pamiętajmy o przestrzeganiu kilku zasad, które ograniczą możliwość stania się ofiarą tego typu oszustwa. Nawet jeśli myślimy, że pisze do nas znajomy lub członek najbliższej rodziny, nie traćmy czujności i upewnijmy się, że to na pewno on, choćby poprzez zadzwonienie do niego. Nie udostępniajmy danych do logowania osobom postronnym. Zabezpieczmy swoje profile na serwisach społecznościowych czy komunikatorach internetowych poprzez korzystanie ze skomplikowanych haseł, które nie są związane z powszechnie znanymi o nas informacjami, takimi jak imię i nazwisko, data urodzenia, czy miejsce zamieszkania. Jeśli serwis internetowy lub inna platforma nam to umożliwia, używajmy wieloetapowej weryfikacji podczas logowania. Dzięki temu oszuści nie włamią się na nasze konta i nie wykorzystają naszych znajomych lub członków rodziny poprzez przejęty profil internetowy.
mł. asp. Rafał Jarząb
Komenda Miejska Policji we Wrocławiu
Film Grafika.mp4
Pobierz plik Grafika.mp4 (format mp4 - rozmiar 17.7 MB)
Pliki do pobrania
-
Transkrypcja grafiki
15.26 KB
-
Transkrypcja plakatu
13.24 KB